Analitycy: Ceny mieszkań będą stopniowo spadać

Analitycy PKO BP oceniają, że ceny transakcyjne mieszkań zaczną stopniowo spadać w drugiej połowie 2022 roku. Według nich, trend ten może potrwać od 1,5 roku do 2 lat.

Jak wskazują analitycy, silny wzrost kosztów budowy przy braku możliwości przeniesienia tego wzrostu na ceny mieszkań powoduje, że rentowność nowych projektów spada.

Znaczne obniżenie popytu na mieszkania

Według danych PKO BP średnia cena transakcyjna w II kw. 2022 roku na rynku pierwotnym w 6 największych miastach wzrosła o 0,3 proc. kwartał do kwartału (kdk) i 13,7 proc. rok do roku (rdr) wobec wzrostu o 17,7 proc. rdr w I kw. Spadek średniej ceny względem I kw. odnotowano w Krakowie, Łodzi, Poznaniu i Wrocławiu. Ceny mieszkań na warszawskim rynku pierwotnym wzrosły o 1,7 proc. kdk.

"Oceniamy, że w drugiej połowie roku ceny transakcyjne mieszkań zaczną stopniowo spadać. Prognozowany spadek cen wynika głównie ze znacznie obniżonego popytu wskutek wzrostu stóp procentowych i zaostrzenia polityki kredytowej w efekcie rekomendacji KNF dla banków" - ocenili analitycy w raporcie.

Reklama

"Jednocześnie boom mieszkaniowy ostatnich lat uruchomił wiele nowych projektów inwestycyjnych i wzmocnił mocno osłabioną stronę podażową rynku, zwłaszcza poza największymi miastami, co w obecnej fazie cyklu koniunkturalnego nie sprzyja utrzymaniu wzrostów cen" - dodali.

Deweloperzy wstrzymują nowe inwestycje

Jak wskazali, szczyt sprzedaży mieszkań przypadł na II kw. 2021 r. i od roku obserwowany jest stopniowy spadek wolumenów transakcji, przy bardzo silnym spadku w maju i czerwcu tego roku.

"Silny wzrost kosztów budowy mieszkań przy braku możliwości przeniesienia tego wzrostu na ceny mieszkań w warunkach osłabienia popytu, powoduje, że rentowność nowych projektów spada, a deweloperzy podejmują decyzję o wstrzymywaniu nowych inwestycji. Będzie to owocowało obniżeniem nowej podaży w perspektywie 2-3 lat" - napisano w raporcie.

"Z punktu widzenia aktywności budownictwa mieszkaniowego ważne są obecne sygnały spadków cen materiałów budowlanych. Oceniamy, że przy wysokich stanach zapasów w firmach, tendencja spadkowa może się utrzymać. W takim scenariuszu prawdopodobne będzie uruchamianie projektów z niższymi cenami ofertowymi" - dodano.

Obniżka stóp przed końcem 2023 r.?

W ocenie PKO BP, obecny cykl zacieśnienia polityki pieniężnej dobiega końca.

"Wobec prognoz wyraźnego obniżenia dynamiki PKB w najbliższych kwartałach oraz spadku inflacji do celu w 2024, bank centralny może przed końcem 2023 zareagować obniżkami stóp procentowych, wzmacniając stronę popytową rynku mieszkaniowego i powodując jego ożywienie w 2024" - ocenili analitycy.

Spodziewamy się, że spadek cen mieszkań potrwa przez około półtora roku do dwóch lat. W jego efekcie ceny powrócą do poziomów z pierwszej połowy 2021, a więc skorygowany zostanie dynamiczny wzrost cen z okresu III kw. '21 - I kw. '22 odnotowany w warunkach spadającej sprzedaży. Do dynamicznych wzrostów cen rynek powróci według nas w 2025" - dodali. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: mieszkanie | deweloper | kredyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »