ANR w 2013 roku sprzedała rekordowo dużo ziemi
Prawie 148 tys. hektarów państwowych gruntów sprzedała w 2013 r. Agencja Nieruchomości Rolnych (ANR). To o blisko 20 proc. więcej od ubiegłorocznych planów - poinformował w środę wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke. To najlepszy wynik od 2003 roku.
"Takie wyniki udało się uzyskać ANR dzięki dobrze zorganizowanej pracy. Ministerstwo rolnictwa wysoko ją ocenia" - powiedział na konferencji prasowej Plocke. Dodał, że zadaniem Agencji jest to, by jak najwięcej polskich gruntów trafiło do polskich rolników.
Prezes ANR Leszek Świętochowski powiedział, że drugi rok z rzędu Agencja przekroczyła plany dotyczące sprzedaży ziemi i przekazania uzyskanych kwot do budżetu państwa. "Wyniki przeszły nasze oczekiwania i plany" - podkreślił. Agencja odprowadziła do budżetu za 2013 rok 1 mld 975 mln zł, z tego ponad 123 mln zł na Fundusz Rekompensacyjny.
Zaznaczył, że w 2012 r. Agencja zmniejszyła zatrudnienie o 380 etatów, czyli o 20 proc., ale mimo tego plany sprzedaży zostały przekroczone.
Świętochowski zapowiedział, że Agencja nadal będzie sprzedawała grunty dla rolników indywidualnych na powiększenie gospodarstw rodzinnych. Dlatego w ub.r. znacznie wzrosła ilość przetargów ograniczonych, skierowanych do takich osób. W 2013 roku zorganizowano ich 43 tys., podczas gdy rok wcześniej 19 tys., a 2011 roku - 9 tys.
Jego zdaniem rolnicy w ubiegłym roku mieli najlepsze w historii warunki nabywania państwowych gruntów. Mogli je kupić na zasadach preferencyjnych, spłacając raty oprocentowane na 2 proc. w skali roku. Z tej pomocy państwa skorzystało w 2013 roku ponad 4600 osób, które kupiły na preferencyjnych warunkach ponad 88 tys. ha, w tym 38 tys. hektarów na przetargach ograniczonych. Rekordową ilość ziemi rolnicy kupili w grudniu (38 tys. ha).
Podkreślił, że dzięki zaangażowaniu w przetargi izb rolniczych udało się wyeliminować wiele protestów. Na wniosek izb w całym kraju odwołano prawie 200 przetargów, z tego 169 w woj. zachodniopomorskim.
Świętochowski poinformował, że w 2014 r. Agencja chce sprzedać 125 tys. hektarów; do budżetu ma wpłynąć 1,5 mld zł, a na Fundusz Rekompensacyjny - 360 mln zł. Płatności za ziemię będą nadal rozkładane na raty, ale ich oprocentowanie wzrośnie do 3,75 proc. w skali roku.
Szef Agencji zaznaczył, że państwowy zasób ziemi się kurczy. Agencja ma w swoich zasobach 1,6 mln ha gruntów, z czego ponad 1,25 mln ha w dzierżawie. Najwięcej ziemi do sprzedania jest w województwach: zachodniopomorskim, wielkopolskim, dolnośląskim i warmińsko-mazurskim.