Duże zmiany w kredytach mieszkaniowych. Nie chodzi tylko o dopłaty do rat w Kredycie 2 proc.
W tym roku w ramach tzw. bezpiecznego Kredytu 2 proc. zostanie udzielonych 30 tys. kredytów - szacuje Biuro informacji Kredytowej. Standardowych czyli bez dopłat do rat będzie więcej, bo zdolność kredytowa się poprawia. Jednocześnie posiadacze hipotek korzystają z wakacji kredytowych i nadpłacają swoje raty
Minister Waldemar Buda podał, że w ramach programu, który wystartował na początku lipca złożono ponad 12 tys. wniosków.
- To są wnioski i nie wszystkie przerodzą się w kredyty mieszkaniowe. My szacujemy, że w drugim półroczu zostanie udzielonych 30 tys. kredytów w programie Bezpieczny Kredyt 2 proc., co przy średniej kwocie kredytu przekłada się na 11 mld zł. Do tego przewidujemy, że standardowych kredytów hipotecznych będzie w drugiej połowie roku 21 mld zł. Łącznie daje to 32 mld zł, a w całym roku 51,5 mld zł. Będzie to kwota o 13 proc. wyższa niż w 2022 roku - przewiduje Sławomir Nosal, lider zespołu analiz Biura Informacji Kredytowej.
W pierwszym półroczu udzielono kredytów mieszkaniowych na kwotę 19 mld zł, ale po słabych pierwszych miesiącach roku, kolejne przyniosły ożywienie i poprawę dostępności tych kredytów, po tym jak ubiegłoroczny wzrost stóp niemal odciął Polaków od możliwości sfinansowania kupna własnego M.
Już od kilku miesięcy widać symptomy ożywienia. To efekt liberalizacji wymagań nadzorczych przy liczeniu zdolności kredytowej poprzez zmniejszenie wymaganego poziomu bufora na stopę procentową, ale także wzrostu nominalnych wynagrodzeń - tłumaczą eksperci BIK.
Jednocześnie wartość zadłużenia Polaków z tytułu kredytów hipotecznych w pierwszym półroczu obniżyła się o 16 mld zł. To efekt wcześniejszych spłat i nadpłat, wyhamowania akcji kredytowej, ale duży wpływ ma także sytuacja demograficzna. Jak podaje GUS, spadek liczby dorosłych Polaków pogłębia się od kilku lat. W okresie grudzień 2019 r. - grudzień 2022 r. wyniósł on 618 tys. osób. Ma to wpływ na rynek kredytowy. Na koniec czerwca było o 5 proc. kredytobiorców i pożyczkobiorców mniej niż w grudniu 2019 r. (874 tys. osób). Obecnie w bazie BIK jest 14,7 mln osób posiadających kredyt bankowy czy pożyczkę pozabankową.
Jeśli chodzi o kwoty udzielanych "hipotek" to ponad 1/3 wartości akcji kredytowej w pierwszym półroczu stanowiły kredyty powyżej 500 tys. zł. Kolejną dużą grupą były kredyty powyżej 350 tys. zł (26 proc.) I gdyby razem zsumować obie te grupy to łącznie obejmowały prawie 2/3 rynku patrząc na wartość udzielonych kredytów.
W efekcie mamy wzrost o 14 proc. średniej kwoty udzielanego kredytu mieszkaniowego w ostatnich 6 miesiącach. Równocześnie nie wydłużył się średni okres kredytowania, co oznacza, że kredytobiorcy byli w stanie udźwignąć wyższą ratę i mogli pozwolić sobie np. na zakup większego mieszkania.
Z wakacji kredytowych do 23 lipca 2023 r. skorzystało 1,95 mln kredytobiorców (56 proc. uprawnionych). Było to 1,4 mln rachunków na kwotę 283 mld zł. Jak mówił Interii Biznes kilka dni temu prof. Waldemar Rogowski, osoby które skorzystały z wakacji kredytowych jednocześnie nadpłacały swoje kredyty na wysokie kwoty.
Monika Krześniak-Sajewicz