Fundusze tylko na dłużej

Przez ostatnie miesiące na GPW trwało akcyjne eldorado. Jednak fala przecen uświadomiła inwestorom, że warto zdywersyfikować portfel, lokując oszczędności w różnych rynkach i rozmaitych instrumentach.

Szczególnie kusi inwestorów rynek nieruchomości. W naszym kraju ich ceny poszybowały ostro w górę po wejściu do Unii Europejskiej - podobnie jak miało to miejsce przed laty w Hiszpanii czy Irlandii - równając do poziomów innych państw członkowskich.

Jednak zyski nie zawsze są tutaj stabilne. Przekonali się o tym właściciele certyfikatów funduszy nieruchomości. Pod koniec zeszłego roku ich notowania biły rekordy. Skarbiec Rynku Nieruchomości wypracował blisko 60-procentową stopę zwrotu w ciągu trzech miesięcy. Wartość certyfikatu Arki BZ WBK Nieruchomości wzrosła w tym samym czasie o 45 proc. Notowania certyfikatów BPH Sektora Nieruchomości skoczyły o 32 proc. Tymczasem najlepszy fundusz akcyjny w tamtym okresie - PKO/ Credit Suisse Akcji Małych i Średnich Spółek zarobił 42,65 proc.

Reklama

Korekta zweryfikowała jednak wartość tych papierów, przypominając, jak trudna jest ich wycena. Jest to związane m.in. z charakterystyką tych produktów. Otóż kapitał funduszy lokowany jest w projekty na rynku nieruchomości, a takie przedsięwzięcia trwają parę lat. W trakcie tych kilku lat wiele może się zdarzyć w gospodarce, a jeśli ktoś zainwestował w nieruchomości, dlatego że w danym momencie można na nich uzyskać duże przebicie, to bardzo możliwe, że - zgodnie z cyklem koniunkturalnym - oczekiwania przyszłych zysków były zawyżone. Inwestując w certyfikaty związane z rynkiem nieruchomości, trzeba też pamiętać, że są to papiery o niskiej płynności.

Nie zmienia to faktu, że fundusze nieruchomości były w ostatnim miesiącu w czołówce pod względem wypracowanej stopy zwrotu. Klienci najlepszego z nich - zamkniętego funduszu Skarbca Rynku Nieruchomości - zarobili 5,12 proc. Tuż za nim uplasował się inny produkt tego towarzystwa. Wartość certyfikatu inwestycyjnego Skarbiec Rynku Mieszkaniowego wzrosła o 3,80 proc. W ciągu ostatniego roku notowania tych funduszy zyskały odpowiednio 27,45 proc. i 19,52 proc.

Na rynku dostępne są także fundusze, które lokują kapitał w jednostki inwestycyjne innych funduszy. W ten sposób działają m.in. KBC Index Światowych Nieruchomości, KBC Index Nieruchomości i KBC Index Nieruchomości II. Zysk z tych produktów zależy od zmian notowań odpowiednio: Fund Partners Kredyt Bank Global Real Estate 1, Fund Partners Kredyt Bank Europe Real Estate 2 i Fund Partners Kredyt Bank Europe Real Estate 1. Ryzyko inwestycji nie jest więc związane z naszym rynkiem, lecz z rozwiniętymi gospodarkami Zachodu. To oznacza, że nie można liczyć na podobne stopy zwrotu jak w nieruchomościach gospodarek rozwijających się. Jednak inwestycja ta wiąże się z mniejszym ryzykiem. Warto pamiętać także, że fundusze te są zamknięte. Zatem kapitał jest zamrożony przez parę lat.

Anna Borys

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: notowania | bank | Real | nieruchomości | kredyt | fundusze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »