Jak korzystnie i szybko sprzedać nieruchomość?

Czym jest umowa na wyłączność? To nic innego, jak powierzenie sprzedaży nieruchomości i całej odpowiedzialności za ten proces tylko jednemu pośrednikowi. Z pozoru może się to wydawać działaniem mało efektywnym - po co ktoś miałby promować swoje ogłoszenie poprzez jednego pośrednika, kiedy może przez wielu. W praktyce jednak sprawa jest o wiele bardziej złożona.

Biuro nieruchomości, z którym klient podpisuje umowę na wyłączność, zobowiązane jest jak najskuteczniej wypromować daną nieruchomość, znaleźć na nią kupca i doprowadzić do jej korzystnej sprzedaży.

- Pośrednik, wiedząc że tylko on jest odpowiedzialny za proces sprzedaży nieruchomości oraz mając pewność, że po piętach nie depczą mu konkurenci z innych agencji i że tylko ona otrzyma umówione wynagrodzenie zobligowany jest do tego, by do zadania podejść szczególnie solidnie - mówi Marcin Drogomirecki, analityk portalu nieruchomości domy.pl.

Reklama

Wielu pośredników podkreśla również, że oferta promowana przez wiele agencji wcale nie musi być bardziej kusząca dla potencjalnego nabywcy. Jeżeli odwiedzając portale nieruchomościowe, ktoś natrafi na kilka ogłoszeń dotyczących tej samej oferty, może dojść do mało optymistycznych wniosków - często sugeruje to bowiem, że daną nieruchomość bardzo trudno sprzedać, bo jest nieatrakcyjna i dlatego starania o jej sprzedaż prowadzi tak wiele biur.

Bardzo istotne jest także to, że oferta na wyłączność przeważnie zawierana jest na czas określony, wynoszący zwykle nie mniej niż trzy miesiące. Oznacza to, że pośrednik powinien doprowadzić do sfinalizowania transakcji do takiego, a nie innego terminu. Tylko przy dochowaniu tego terminu może być pewien, że jako jedyny dysponuje ofertą i tylko jemu przypadnie w udziale prowizja od sprzedaży. Umowa na wyłączność nie gwarantuje nam oczywiście tego, że sprzedamy daną nieruchomość w określonym czasie, bez wątpienia jednak znacznie zwiększa na to szanse. Chcąc jak najszybciej sprzedać mieszkanie, dom, działkę czy inną nieruchomość, umowa na wyłączność jest optymalnym rozwiązaniem.

Podpisując umowę na wyłączność, sprzedaż nieruchomości powierzamy tylko jednemu pośrednikowi. Tylko on dostaje klucze do mieszkania czy domu i tylko on staje się odpowiedzialny za prezentowanie oferty potencjalnym klientom.

- Co ważne, standardem już staje się systematyczne informowanie właściciela o postępach w poszukiwaniu klienta, a także o wszelkich działaniach podejmowanych w tym celu. Jak by nie patrzeć, inwestuje on w ten proces swoje środki i czas - mówi Marcin Drogomirecki z portalu domy.pl.

"Raporty z zestawieniem portali i gazet, w których wykupuje reklamę powierzonej mu nieruchomości, informacje o odbytych rozmowach i spotkaniach z potencjalnymi klientami, o ich ewentualnych uwagach czy zastrzeżeniach - to już norma" - dodaje Drogomirecki.

Umowa na wyłączność to najlepsza gwarancja najwyższej jakości usług. A w dobie trwającego zastoju na rynku obrotu nieruchomościami, tylko takie działania przynoszą oczekiwany efekt.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »