Jak legalnie wejść do mieszkania, które wynajmujesz innej osobie?
Wejście właściciela do mieszkania bez zgody najemcy może zakłócać mir domowy, a więc spokój zamieszkiwania w jakimś miejscu. Jest to jednak dopuszczalne w określonych przez prawo sytuacjach. Jak legalnie wejść do mieszkania, które wynajmuje się innej osobie? Kiedy najemca musi udostępnić mieszkanie właścicielowi i gdzie zgłosić naruszenie miru domowego, jeśli wynajmujący wyraźnie przekracza swoje prawa?
- Kto jest najemcą, a kto wynajmującym? Definicje "wynajmującego" i "najemcy" wyjaśnia art.2.1. Ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, a także art. 659. §1 Kodeksu cywilnego (istota umowy najmu).
- Wynajmujący to osoba posiadająca lokal do wynajęcia. Pod tym terminem kryje się zatem właściciel mieszkania. Kto to jest najemca? Najemca to osoba, która wynajmuje dany lokal, a więc staje się jego lokatorem. Wynajmujący zobowiązuje się oddać najemcy daną rzecz do użytku, na podstawie umowy najmu, a w zamian ma otrzymywać umówiony czynsz.
- Właściciel mieszkania nie powinien do niego wchodzić, jeśli najemca nie wyraził na to zgody. Wejście do lokalu jest jednak uzasadnione w niektórych, ściśle określonych sytuacjach.
Czy właściciel może wejść do wynajmowanego mieszkania bez zgody najemcy? Może, ale tylko w określonych przypadkach. Zrozumiałe jest, że właściciele pragną kontrolować stan swojej własności. Może nastąpić jednak konflikt interesów, ponieważ najemcy chcą w spokoju mieszkać w wynajmowanym mieszkaniu, nie stresując się niezapowiedzianymi wizytami.
Odwiedziny bez uprzedzenia, wchodzenie do mieszkania pod nieobecność najemcy czy przeszukiwanie jego rzeczy jest zabronione.
Czytaj również: To będzie kolejny trudny rok dla nieruchomości. "Młodej rodziny nie będzie stać na kredyt"
Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego wyraźnie wyjaśnia, w jakich sytuacjach właściciel może wejść do wynajmowanego innej osobie mieszkania. Jest to możliwe w razie awarii wywołującej szkodę albo zagrażającej bezpośrednio jej powstaniem. Udostępnienie mieszkania ma wówczas na celu usunięcie szkody. Najemca musi zgodzić się na udostępnienie lokalu, a jeśli podobnej zgody nie wyraża, właściciel i tak może wejść do mieszkania, lecz w obecności policji, straży gminnej (miejskiej) lub przy udziale straży pożarnej, jeśli sytuacja wymaga jej pomocy.
Szczególną uwagę należy zwrócić na art. 10 ustawy (Obowiązek udostępniania lokalu). Możemy w nim przeczytać między innymi, że jeśli otwarcie lokalu nastąpiło pod nieobecność lokatora, właściciel musi zabezpieczyć mieszkanie i rzeczy najemcy do czasu jego przybycia i sporządzić z tych czynności protokół. Lokator powinien też udostępnić właścicielowi lokal w dwóch innych sytuacjach:
- w celu dokonania okresowego lub doraźnego (w szczególnie uzasadnionych wypadkach) przeglądu stanu i wyposażenia technicznego lokalu, jak też ustalenia zakresu koniecznych do wykonania prac i ich przeprowadzenia,
- w celu zastępczego wykonania przez właściciela prac, którymi obciążony jest lokator.
W takich wypadkach najemca i właściciel muszą jednak wcześniej ustalić termin udostępnienia mieszkania. Wynajmujący nie może zatem przyjść niezapowiedziany w dogodnym dla siebie momencie, tłumacząc się koniecznością przeprowadzenia przeglądu lokalu.
Czytaj też: Jak rozliczyć PIT 2022/2023 za wynajem mieszkania? Ostatni taki rok
Określenie "mir domowy" odnosi się do spokoju zamieszkiwania w jakimś miejscu. Mir domowy jest przedmiotem ochrony prawa karnego, a jego naruszenie jest przestępstwem. Chodzi tu o sytuacje, gdy ktoś wdziera się do cudzego mieszkania czy domu bez pozwolenia lub nie chce opuścić lokalu, mimo żądań osoby uprawnionej. Artykuł 193 Kodeksu karnego wyraźnie zaznacza, że zakłócenie miru domowego "podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".
Warto w tym momencie dodać, że osobą uprawnioną do wyrażenia zgody lub sprzeciwu na przebywanie w danym lokalu jakiejś osoby najczęściej jest właściciel obiektu. W przypadku, gdy wynajmujący wtargnie bez zgody najemcy na teren udostępnionego mieszkania, również zakłóca jednak jego spokój. Jeśli więc właściciel wejdzie bez pozwolenia do mieszkania lokatora (poza szczególnymi, wymienionymi wcześniej sytuacjami) lub nie chce go opuścić mimo wyraźnego wezwania, zakłóca mir domowy.
Naruszenie miru domowego może, a nawet powinno zostać zgłoszone na policji. Warto wiedzieć, że poszkodowany ma aż 5 lat na zgłoszenie przestępstwa. Po tym czasie sprawa ulega przedawnieniu.
Czytaj też:
Zmiany w zasadach opodatkowania wynajmu mieszkań. "Wszystkie niekorzystne dla ich właścicieli"
Właściciel mieszkania chce przyjść "na kontrolę"? Oto co możesz zrobić
Mieszkań na wynajem będzie mniej? Zamieszanie wokół mieszkaniowych pomysłów rządu