Możesz liczyć na 1000 zł dopłaty

Jest szansa, że najpóźniej za półtora - dwa miesiące zacznie być realizowany rządowy program pomocy w spłacie kredytów hipotecznych dla osób bezrobotnych - powiedział w wywiadzie dla CNBC przewodniczący klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski.

Jak podkreślił, status bezrobotnego będzie umożliwiał uzyskanie pożyczki od rządu na spłatę kredytu hipotecznego.

Chlebowski wyjaśnił, że przy ubieganiu się o wsparcie nie będzie miała znaczenia "forma utraty pracy". Pomoc otrzymają ci, którzy np. utracą pracę na skutek zwolnień grupowych, indywidualnych czy spowodowanych upadłością firmy.

"Najistotniejsze będzie to, że osoba musi mieć statut bezrobotnego, musi być zarejestrowana w powiatowym urzędzie pracy i musi mieć problemy ze spłatą swojego kredytu" - powiedział przewodniczący.

Reklama

Wyjaśnił, że osoba, która utraci pracę i zarejestruje się w urzędzie pracy, będzie musiała złożyć wniosek dotyczący ewentualnej spłaty swojego kredytu hipotecznego.

"Wniosek będzie szybko rozpatrywany przez powiatowy urząd pracy i zapadnie decyzja w tej sprawie" - podkreślił Chlebowski.

Powiedział, że będzie określony górny limit rządowego wsparcia.

Chlebowski wyjaśnił, że jeszcze nie zapadła decyzja dotycząca limitu rządowego wsparcia. Powiedział, że obecnie trwają nad tym prace. "Myślę, że w ciągu kilku najbliższych dni będą już znane wszystkie szczegóły, łącznie z gotowym projektem ustawy".

Wyjaśnił, że prawdopodobnie będzie to "kilkuset złotowa pomoc pożyczkowa dla osoby, która utraci pracę".

"Sądzę, że będzie to mniej niż tysiąc złotych" - powiedział. Nie określił jakiego czasu miałaby dotyczyć ta kwota.

Jak podkreślił, "wszystko wskazuje na to, że będzie to pożyczka. Również dlatego, że my boimy się, żeby nie wprowadzić mechanizmu, który będzie zachęcał część osób do rezygnacji z pracy i otrzymywania takiego wsparcia. W związku z tym to raczej będzie pożyczka, nisko oprocentowana, na pewno z korzystnym terminem spłaty". Dodał, że szczegóły są jeszcze uzgadniane.

Jak wyjaśnił Chlebowski, "niskie oprocentowanie" oznacza, że będzie ono znacznie niższe niż to, które oferują banki.

"Wszystko wskazuje na to, że ten mechanizm będzie obowiązywał przez rok, a więc przez okres pobierania zasiłku" - powiedział Chlebowski.

Przewodniczący klubu PO zapewnił, że wsparcie będzie pomocne dla osoby, która utraciła pracę. Otrzyma szansę na to, żeby powrócić na rynek pracy i odzyskać zdolność kredytową.

Chlebowski powiedział, że pieniądze z funduszu pracy będą kierowane do banku, który udzielił kredytu hipotecznego. Kwoty w ramach wsparcia "będą raczej wypłacane co miesiąc".

W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd zapewni pomoc osobom bezrobotnym, które straciły możliwość spłaty kredytu hipotecznego. Kredyt taki byłby spłacany przez rok z Funduszu Pracy. Według premiera, będzie na to potrzebne ok. 300- 400 mln zł.

Fundusz Pracy działa od 1 stycznia 1990 r. Jest państwowym funduszem celowym, którego głównym zadaniem jest promocja zatrudnienia, aktywizacja zawodowa i łagodzenie skutków bezrobocia.

Głównym źródłem dochodów Funduszu Pracy są obowiązkowe składki płacone przez pracodawców za zatrudnionych pracowników, przez osoby prowadzące własne firmy oraz dotacje z budżetu państwa i budżetu UE.

Z pieniędzy Funduszu Pracy finansowane są m.in. zasiłki dla bezrobotnych, stypendia za okres nauki, dodatki aktywizacyjne, świadczenia integracyjne, programy przeciwdziałania bezrobociu, a także pomoc prawna zatrudnionym za granicą.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Chlebowski | dopłaty | 1000 | rządowy program
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »