Najemcy mieszkań stali się bardziej ostrożni

Zbliża się sezon największego ożywienia na rynku wynajmu mieszkań. Eksperci z portalu Szybko.pl przestrzegają studentów przed korzystaniem z usług osób podszywających się pod pośredników nieruchomości. Decydując się na wynajem mieszkania, najemca powinien też porównać oferty najmu, sprawdzić wynajmującego oraz przede wszystkim podpisać umowę najmu.

- Aby bezpiecznie wynająć mieszkanie, należy zdobyć jak najwięcej informacji, czyli na początku zorientować się, jakie są rzeczywiste koszty wynajmu w danym mieście. Można to zrobić dzięki serwisom internetowym. Wystarczy przejrzeć mapy i oferty w konkretnych okolicach, żeby mieć świadomość, z jakimi kosztami musimy się liczyć - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marta Kosińska, ekspert z portalu Szybko.pl.

Mieszkania można szukać albo na własną rękę, albo korzystając z usług pośrednika nieruchomości. Zanim skorzystamy z usług pośrednika, warto sprawdzić, czy ma licencję.

Reklama

- Czasami zdarzają się oferty od pseudopośredników, czyli firm, które próbują nam sprzedać kontakty do właścicieli. Odradzam korzystanie z tego typu usług, ponieważ dostajemy listę jakichś telefonów, zwykle tylko z imionami i nazwiskami, często bez adresów, które mogą się okazać zupełnie nietrafione, a koszt takiej usługi to minimum 200 złotych. W rezultacie jest to 200 złotych wyrzucone w błoto - podkreśla Marta Kosińska.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Od 1 stycznia 2014 r., na skutek uchwalonej przez Sejm ustawy o deregulacji zawodów, wymóg posiadania licencji zostanie u pośredników nieruchomości zniesiony. Obowiązki pośrednika nieruchomości będzie określała umowa pośrednictwa, która będzie musiała być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności.

Jeśli podejmiemy decyzję o wynajmie konkretnego mieszkania, trzeba sprawdzić wynajmującego. Chodzi tu zarówno o dane osobowe właściciela, jak i o sprawdzenie, czy posiada prawo własności mieszkania.

- Najemca powinien zażądać okazania dokumentu tożsamości od właściciela mieszkania oraz dokumentu, który potwierdza prawo własności do nieruchomości. Może to być akt własności mieszkania, a jeżeli jest to spółdzielnia to zaświadczenie spółdzielni o statusie mieszkania, czyli prawie danej osoby do jego wynajmowania - radzi ekspertka.

Kolejną sprawą jest podpisanie umowy najmu. Co prawda przepisy Kodeksu cywilnego uznają ustną umowę najmu za ważną, ale aby uniknąć ewentualnych problemów związanych np. z rozliczeniem czynszu i innych opłat w czasie najmu oraz po jego zakończeniu, warto zawrzeć umowę pisemną. Świadomość o często przykrych skutkach finansowych ustnej umowy najmu wśród najemców i wynajmujących w ostatnich latach znacząco wzrosła. Obecnie trend w tej kwestii się odwrócił i większość najemców stosuje pisemną formę umowy.

- Przed 5 laty, kiedy rozpoczynaliśmy akcję "Wynajmuj bezpiecznie", prawie połowa studentów nie podpisywała umów z właścicielami. W tym roku przeprowadzaliśmy kolejną ankietę i okazuje się, że już tylko 12 proc. deklaruje, że nie podpisuje umowy. Ponadto studenci często zawierają umowy najmu na kilka osób i odpowiadają łącznie wobec właściciela - podsumowuje Marta Kosińska.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: najemca | nieruchomości | mieszkanie | wynajem mieszkania | Mieszkanie+
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »