Odszkodowanie za złamaną rękę na śliskim chodniku
W okresie zimowym na właścicielach, ewentualnie zarządcach nieruchomości, spoczywa dodatkowy obowiązek, a mianowicie usuwanie między innymi śniegu z chodników. Często się zdarza, że osoby które doznały uszczerbku na zdrowiu lub szkody materialnej, w związku z wypadkiem na chodniku, który był w nienależytym stanie, nie zdają sobie sprawy, że przysługuje im odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Ustawa z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu porządku i czystości w gminach (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r. poz. 391 i 951) nakłada na właścicieli nieruchomości różne obowiązki w celu utrzymania w czystości i porządku nieruchomości, w tym obowiązek "uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych".
Część obowiązków właścicieli nieruchomości, dotyczących utrzymania czystości i porządku, często przejmują zarządcy nieruchomości - wyspecjalizowane firmy. Zazwyczaj dzieje się tak w przypadku, gdy nieruchomość jest zabudowana budynkami wielolokalowymi (np. osiedla mieszkaniowe), wówczas obowiązek dbania o stan chodnika może leżeć w gestii właścicieli nieruchomości, wspólnoty mieszkaniowej albo właśnie wynajętej wyspecjalizowanej firmy zarządczej.
Właściciele (zarządcy) nieruchomości muszą również dbać w czasie zimy o należyty stan dróg wewnętrznych (dróg osiedli mieszkaniowych i dróg dojazdowych), które nie są drogami publicznymi.
Niestety właściciele nieruchomości (zarządcy) często nie wywiązują się ze swojego ustawowego obowiązku dbania o należyty stan nawierzchni w okresie zimowym. Właściciel bądź zarządca za niedopełnienie obowiązków związanych z odśnieżaniem może zostać ukarany finansowo między innymi przez straż miejską.
Jednakże nie są to jedyne sankcje grożące właścicielowi (zarządcy), który nie dba o odśnieżanie chodników czy usunięcie sopli z dachu. Na chodniku, który nie jest odśnieżony bądź jest śliski, może dojść do wypadku - osoba poruszająca się po takim chodniku może przewrócić się i na przykład złamać rękę czy nogę.
Taka osoba ma wówczas prawo do odszkodowania, które może obejmować koszty leczenia, rehabilitacji oraz utracony zysk, np. na skutek niezdolności do pracy, jak również do zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Osobie, która doznała uszczerbku na zdrowiu bądź szkody materialnej przysługuje prawo do odszkodowania, ponieważ zgodnie z art. 415 Kodeksu cywilnego "kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia".
Nadto, jeżeli w wyniku zaniedbań obowiązków właścicieli nieruchomości (zarządcy) uszczerbek na zdrowiu poszkodowanego spowodował całkowitą lub częściową utratę jego zdolności do pracy, może on domagać się renty w odpowiedniej wysokości.
Jednakże poszkodowany, chcąc skutecznie dochodzić odszkodowania i ewentualnego zadośćuczynienia w związku ze złym stanem chodnika, powinien zebrać dowody. Od razu po zaistnieniu zdarzenia, w którym poszkodowany doznał uszczerbku na zdrowiu bądź szkody, powinien pomyśleć o świadkach zdarzenia, którzy potwierdzą wersję zdarzenia oraz stan chodnika.
Pomimo ustalenia świadków zdarzenia, należy również zadbać o serwis zdjęciowy - sfotografować stan nawierzchni, co w dobie dzisiejszych telefonów komórkowych nie powinno być trudne. Poszkodowany, oczywiście jeżeli jego stan zdrowia na to pozwoli, powinien powiadomić niezwłocznie straż miejską lub policję o zaistniałym zdarzeniu.
Interwencja na miejscu powinna spowodować sporządzenie oficjalnej notatki z miejsca zdarzenia, która udokumentuje poniesione straty zdrowotne i materialne. Oczywiście niezbędne będzie również udanie się poszkodowanego do lekarza celem dokonania obdukcji. Po zebraniu materiału dowodowego poszkodowany powinien skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej w celu dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia.
Marcin Zadrożny
Aplikant adwokacki