Tak mieszkają i wypoczywają ultrabogaci
Na świecie jest 211 275 osób określanych jako ultrabogate (Ultra High Net Worth - UHNW) - uznaje się za nie ludzi posiadających aktywa netto o wartości przynajmniej 30 mln dol.
Tak jak przez setki lat, tak i dziś, jeden z istotnych składników ich majątku stanowią nieruchomości. Czym kierują się milionerzy, kupując wymarzone domy?
Choć kupujący na całym świecie mają podobne upodobania, można też dopatrzeć się specyficznych trendów na poszczególnych rynkach - wynika z Luxury Lifestyle Report, analizy opublikowanej przez Sotheby's International Realty, firmy, która jesienią ubiegłego roku otworzyła przedstawicielstwo w Polsce i w ramach partnerstwa z Noble Bankiem oferuje zamożnym Polakom dostęp do najbardziej prestiżowych nieruchomości w Polsce i za granicą. I tak na przykład, gdyby życzenia najbogatszych Amerykanów mogły zostać wyrażone w jednym idealnym domu, byłaby to luksusowa posiadłość na wybrzeżu, nad rzeką, jeziorem lub morzem, z garażem mogącym pomieścić kolekcję samochodów, zaprojektowana i urządzona według własnego projektu. Z kolei bogaci Brytyjczycy przykładają szczególną wagę do historycznej wartości rezydencji, poszukując obiektów pałacowych, dworów czy prestiżowych posiadłości. Chińczykom szczególnie zależy na właściwej prezentacji swoich zbiorów dzieł sztuki i szukając rezydencji, zwracają uwagę na elementy takie jak galeria czy... sejf.
Trzeba wyróżnić dwa typy luksusowych nieruchomości - pierwszym będzie tzw. główny dom, a więc podstawowy adres, będący z "bazą" rodziny i miejscem pracy. Drugie (i kolejne) domy to z kolei nieruchomości kupowane głównie z myślą o czasie wolnym - letnich czy zimowych wakacjach, pasjach albo ojczyźnie, do której chce się wracać.
Inaczej niż przed pięciu laty, większość zamożnych klientów z USA, Wielkiej Brytanii, Brazylii i Chin jest bardziej skłonna kupić jako główne lokum prestiżową podmiejską rezydencję niż obiekt w centrum miasta. Jeśli chodzi o następną inwestycję tego rodzaju, tzw. "drugi dom", najpopularniejszą opcją okazał się dom nad wodą - najwięcej (42 proc.) klientów w segmencie luksusowym zainteresowanych było rezydencjami położonymi nad brzegiem rzeki, jeziora lub morza.
Większość zamożnych klientów skłaniało się ku zakupowi rezydencji w celu przeznaczania jej na rodzinną siedzibę, to jest z zamiarem zapisania jej dzieciom. W przypadku niemal połowy agencji należących do sieci SIR, klienci kupujący rezydencje z myślą o swoich potomkach wydają od miliona do trzech milionów dolarów. Jednym z kluczowych aspektów branych pod uwagę przez nabywców nieruchomości jest - obok walorów użytkowych - zwrot z inwestycji.
- Zdecydowanie możemy już w Polsce mówić o zjawisku kolekcjonowania nieruchomości - wielu najzamożniejszych klientów decyduje się na drugą czy trzecią lokalizację poza głównym rodzinnym domem. Nie tylko inwestycyjnie, ale właśnie z myślą o wolnym czasie. Nowym trendem jest na pewno coraz większe zainteresowanie inwestycjami za granicą. Kiedyś zamożni Polacy kupowali wakacyjny dom, często z działką, na Mazurach, w górach czy nad morzem. Dziś w tej samej lub zbliżonej cenie mogą kupić apartament w dowolnej części Europy - mówi Łukasz Nowakowski, dyrektor sprzedaży w Noble Banku.
- Dużą popularnością cieszą się kierunki wakacyjne, na południu - Włochy, francuska Riwiera (Cannes, Nicea), Marbella. Klienci szukają zarówno domów, jak i apartamentów, w bardzo różnej rozpiętości cenowej. Często zlecają nam znalezienie inwestycji w konkretnym obszarze - np. danej dzielnicy czy wręcz kwartale ulic w miejscowości, gdzie od lat spędzają wakacje. Co ciekawe, wielu klientów - szczególnie ci planujący już przekazanie biznesu następcom i życie rentiera - myśląc o drugim domu, szuka posiadłości czy apartamentu nie na kilka wakacyjnych tygodni, ale na całą zimową połowę roku. W takich przypadkach królują zamówienia na większe powierzchnie, mogące pomieścić dzieci i wnuki - opowiada Arkadiusz Wojciechowski, dyrektor zarządzający Poland Sotheby's International Realty.
- Równolegle, wśród klientów wciąż bardzo aktywnych zawodowo obserwujemy zainteresowanie apartamentami w popularnych nadmorskich kurortach, gdzie mogą przemieścić się wygodnie z rodziną nawet na weekend - tu z kolei ważnym czynnikiem decyzji jest dogodne połączenie lotnicze. Nieruchomości w doskonałych lokalizacjach na słonecznym południu można dziś kupić w cenie takiej jak nad polskim morzem, a dzięki członkostwu w globalnej sieci SIR, proces wyboru i formalności są proste - dodaje Piotr Śliwka, również dyrektor zarządzający z SIR.
Pierwszy oddział SIR w Polsce został otwarty w Warszawie w listopadzie 2014 r., a uruchomienie kolejnych jest planowane w najbliższych dwóch latach. Podstawą operacyjnego działania jest partnerstwo z Noble Bankiem i sieć jego oddziałów, w których klienci mogą skorzystać z pomocy zespołów ekspertów z zakresu nieruchomości. Ważnym elementem jest także współpraca Noble Banku z doradcami prawnymi i podatkowymi z Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.
Paulina Borkowska, Noble Bank
Pobierz: Darmowy program do rozliczeń PIT