Batalia o przywileje strefowe

Rząd przekonuje Unię o konieczności zachowania przez inwestorów przyznanych im ulg podatkowych.

Rząd przekonuje Unię o konieczności zachowania przez inwestorów przyznanych im ulg podatkowych.

Odebranie inwestorom w specjalnych strefach ekonomicznych nabytych przez nich praw groziłoby tym, że przedsiębiorcy ci wystąpiliby do sądu z pozwami o odszkodowania za utracone przywileje. Uważa się, że mogliby wygrać te procesy.

Zdaniem rządu, przedsiębiorcy powinni zachować prawo do ulg podatkowych, które uzyskali do końca ub.r. Stanowiska tego strona polska broni w negocjacjach z Unią Europejską - zapewniano podczas środowej konferencji w Ministerstwie Gospodarki. Do 31 grudnia 2000 r. wydano około siedmiuset zezwoleń na działalność w SSE. Jeżeli posiadający je przedsiębiorcy wywiążą się z przyjętych zobowiązań dotyczących m.in. wielkości inwestycji, to przez 10 lat nie muszą płacić podatku dochodowego. Następnie do końca istnienia stref, czyli zazwyczaj do 2017 r., będą wnosić 50 proc. tej daniny. Władze unijne są jednak temu przeciwne. Zarzucają Polsce, że strefy utworzono w czasie obowiązywania układu europejskiego, a przywileje przyznane inwestorom w SSE są niezgodne z jego postanowieniami. Z kolei strona polska nie zgadza się z tymi twierdzeniami UE. Sytuacja jest skomplikowana, gdyż istnieje rozbieżność zdań. Problem ten będzie się pojawiał w przyszłych negocjacjach - przyznał Jarosław Pietras, podsekretarz stanu w Komitecie Integracji Europejskiej. Zadeklarował jednocześnie, że rząd konsekwentnie chce utrzymać prawa nabyte przedsiębiorców. Odebranie tych praw groziłoby tym, że przedsiębiorstwa wystąpią do sądu z pozwami o odszkodowania za utracone przywileje. Uważa się, że firmy miałyby duże szanse na wygranie procesów. Naruszenie praw nabytych zaszkodziłoby też wizerunkowi Polski wśród inwestorów zagranicznych.

Reklama

Obowiązujące od początku br. przepisy dostosowały pomoc dla inwestorów w strefach do zasad obowiązujących w Unii. W 14 istniejących SSE przedsiębiorcom, którzy zyskają zezwolenia na nowych warunkach, będzie przysługiwał zwrot 50 proc. poniesionych nakładów inwestycyjnych lub 50 proc. dwuletnich kosztów pracy brutto zatrudnionych pracowników. Jedynie dla strefy krakowskiej wskaźnik ten wynosi 40 proc. - powiedziała Teresa Korycińska, wicedyrektor Departamentu Promocji Gospodarczej MG. Do tej pory nie wydano jeszcze żadnego zezwolenia na nowych warunkach. Powodem było to, że późno - dopiero w kwietniu br. - ukazały się podstawowe rozporządzenia do zmienionej ustawy o SSE. W ministerstwie czeka na decyzję wniosek o wydanie pierwszego zezwolenia na działalność w SSE Starachowice. Wkrótce opublikowane zostanie rozporządzenie ministra gospodarki o scedowaniu na spółki zarządzające SSE prawa do wydawania zezwoleń.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: rząd | przywileje | przedsiębiorcy | batalia | odebranie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »