Od 1 stycznia 2021 r. wchodzi w życie nowy podatek od alkoholi w opakowaniach poniżej 300 ml. Konstrukcja tej daniny - ma ona być odprowadzana w momencie sprzedaży przez dystrybutorów - sprzyja detalistom, którzy mogliby jednorazowo wygenerować dodatkową marżę, kupując alkohol jeszcze w tym roku, a sprzedając go w roku przyszłym. Wydawałoby się, że większość sklepów zechce skorzystać z okazji, ale - jak ustalił portal wiadomoscihandlowe.pl - popyt na "małpki" w łańcuchu dostaw nie wzrósł skokowo, jak to miało miejsce przed podwyżką akcyzy.
- W przypadku większości odbiorców hurtowych - jeśli w ogóle zamawiali większe ilości małych formatów - wszystkie dostawy musiały do nich trafić maksymalnie do 15 grudnia. Chcieli mieć bowiem czas na dostarczenie towaru do detalu. Gdyby im się to nie udało i produkt zostałby u nich, byłby objęty nową opłatą. Chcieli tego uniknąć - tłumaczy Marek Sypek, dyrektor generalny Stock Polska. Jego zdaniem, duża grupa hurtowników - zwłaszcza tych mniejszych - wręcz się obawiała zamawiać większą partię towaru przed nowym rokiem. Czyścili więc swoje stoki z małych objętości, żeby nie brać na siebie formalności związanych z nową opłatą.
Podobne obserwacje ma Paweł Stawiany, dyrektor łódzkiego oddziału sieci dystrybucyjnej Specjał.
- Na przełomie listopada i grudnia odnotowaliśmy znaczny wzrost popytu na alkohole mocne w butelkach 100 i 200 ml. Producenci nie byli w stanie w ciągu kilku dni zwiększyć dostaw, dlatego w pewnym momencie nasze zapasy zaczęły zbliżać się do zera. Producenci realizowali zamówienia na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy". Jednak sytuacja szybko się ustabilizowała. W grudniu notujemy zwiększony popyt na "małpki", w porównaniu z ubiegłym rokiem, ale nie jest to wzrost skokowy - wyjaśnia menedżer.
Teoretycznie detaliści powinni być zainteresowani zgromadzeniem możliwie największych zapasów "małpek". Po wejściu w życie nowego podatku alkohole zdrożeją w hurcie - w przypadku wódki 40 proc. - o 1 zł w przypadku butelek 100 ml i o 2 zł w przypadku butelek 200 ml. Kupione w tym roku taniej, mogłyby w przyszłym roku przynieść handlowcom dodatkowy zysk. Sprawa nie jest jednak tak prosta.
- Chętnie kupiłbym przed końcem roku nawet TIR-a "małpek", żeby mieć zapas na cały rok. Mógłbym podnieść ceny na półce i zarobić co najmniej dwa razy więcej na każdej butelce, niż mam ze standardowej marży. Mógłbym też sprzedawać część asortymentu po "starych" cenach, żeby przyciągnąć klientów. Niestety, wymagałoby to zainwestowania i zamrożenia na długi czas znacznych pieniędzy, na co mnie nie stać. Problemem jest też brak miejsca na przechowywanie towaru. Dlatego robię zapasy, które wystarczą na kilka, może kilkanaście tygodni - wyjaśnia właściciel czterech sklepów z województwa łódzkiego, który woli pozostać anonimowy.
Podejście naszego rozmówcy jest zgodne z obserwacjami szefa firmy Stock Polska.
- Szacuję, że zapas zgromadzony przez detalistów starczy na cztery do sześciu tygodni. Aczkolwiek w wielu wypadkach skończy się on po dwóch lub trzech tygodniach. Właściciele sklepów, którzy jednak mają możliwości magazynowe i zrobili zakupy, skorzystają, kiedy ceny na rynku zaczną rosnąć. Nie zauważymy tego od razu w styczniu, ale pewnie od lutego będziemy wiedzieli podwyżki na poziomie 20-30 proc. na butelce. Detalista ma dwie możliwości: może potencjalnie więcej zarobić, podnosząc cenę, albo utrzymać dłużej konkurencyjną cenę dla swoich klientów. Sądzę, że detaliści będą dostosowywać swoje ceny, obserwując rynek. Część zapewne odnajdzie się gdzieś pośrodku i zamiast podnieść cenę dwusetki o 3 zł, podniesie cenę o 1,5 zł, dzieląc się z konsumentem potencjalnym zyskiem - mówi Sypek.
W jego ocenie, ustawa to bubel prawny. - Ani ministerstwo finansów ani urzędy skarbowe nie wydały do dzisiaj żadnej interpretacji, tak więc jej implementacja opiera się na domysłach zainteresowanych podmiotów oraz interpretacjach prawników - komentuje menedżer ze Stock Polska.
Konrad Kaszuba, Hubert Wójcik
- - - - - -
Trwa wielka loteria na 20-lecie Interii!
Weź udział i wygraj! Każdego dnia czeka ponad 20 000 złotych - kliknij i sprawdź
W tym roku świętujemy swoje 20-lecie i mamy dla Ciebie niespodziankę. Masz szansę wygrać wielką gotówkę już dziś! Zapraszamy do udziału w Multiloterii. Każdego dnia do wygrania minimum 20 000 złotych, a w wybrane dni grudnia nawet 40 000 złotych! Dołącz do tysięcy internautów biorących udział w grze! Kliknij link GRAM o duże pieniądze już teraz!