Fundusze emerytalne zapłacą VAT?
W przyszłym roku 22-proc. stawką VAT mają zostać objęte usługi zarządzania aktywami oraz funduszami, a także usługi banków-depozytariuszy. Oznacza to, że klienci funduszy inwestycyjnych zapłacą najprawdopodobniej większe prowizje. Większe koszty grożą także OFE.
W Sejmie trwają prace nad nową ustawą o podatku od towarów i usług, czyli VAT. Obejmie on dziedziny, które do tej pory były z niego zwolnione, w tym także część usług finansowych.
Ucierpią TFI
Jak wynika z projektu ustawy, 22-proc. stawka obejmie "usługi zarządzania i przechowywania dotyczącego akcji, udziałów w spółkach lub związkach, obligacji i innych rodzajów papierów wartościowych". Jak dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Finansów, zapis wziął się z prawa unijnego i wynika z obowiązku dostosowania przepisów polskich do panujących we wspólnocie. Co kryje się za tym przepisem?
- Oznacza to, że jeśli wykonywana usługa dotyczy zarządzania czy przechowywania papierów wartościowych, będzie objęta VAT-em - powiedział Wiktor Krzyżanowski, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów. - Jeśli więc np. biuro maklerskie będzie pośredniczyć w obrocie akcjami, ta usługa będzie zwolniona z podatku. Jeśli jednak będzie zarządzać portfelami klientów, od tego zapłaci VAT.
O tym, że nowe regulacje mogą oznaczać opodatkowanie firm zarządzających aktywami, PARKIET pisał już w czwartek. Jednak ich zasięg może być znacznie szerszy - obejmie także towarzystwa, które zarządzają środkami zgromadzonymi w funduszach akcyjnych. I stanie się tak bez względu na fakt, czy TFI korzystają z usług firm zarządzających aktywami, czy też robią to samodzielnie.
Opłata za zarządzanie plus 22%
Jednak nie tylko TFI zajmują się w Polsce zarządzaniem funduszami. To samo robią także towarzystwa emerytalne, które prowadzą OFE. Szeroka interpretacja przepisów o VAT spowodowałaby, że także w tym przypadku do pobieranych przez nie z aktywów funduszy emerytalnych opłat należałoby doliczać 22-proc. podatek. Mało tego - aktywa OFE, zgodnie z ustawą, są przechowywane przez banki-depozytariusze. Czyli także w tym przypadku należałoby się liczyć ze wzrostem kosztów o podatek od towarów i usług.
Ale w przypadku OFE i PTE jest nadzieja - wiąże się ona z polską klasyfikacją wyrobów i usług. Zgodnie z nią, usługi w zakresie obowiązkowych ubezpieczeń społecznych umieszczone są w innej kategorii niż usługi finansowe, wobec których VAT ma być stosowany. Problem w tym, jaką interpretację nowych przepisów przyjmie Ministerstwo Finansów. Poza tym, jak dowiedział się nieoficjalnie PARKIET, przeciwko objęciu VAT-em funduszy emerytalnych opowiada się Ministerstwo Gospodarki i Pracy. Takie rozwiązanie oznaczałoby bowiem wzrost kosztów klientów OFE.
Problem z IKE
Ale sprawa VAT będzie miała inne przykre konsekwencje dla planów resortu gospodarki i pracy. Sejm zajmuje się ustawą o Indywidualnych Kontach Emerytalnych, umożliwiających samodzielne oszczędzanie na emeryturę. Wśród instytucji, które takie konta miałyby prowadzić, są także TFI. Wprowadzenie VAT będzie oznaczać, że ta forma oszczędzania będzie dyskryminowana w stosunku do innej formy IKE, czyli polis inwestycyjnych, prowadzonych przez firmy ubezpieczeniowe.