Minister finansów: Mamy niskie podatki
Minister finansów przekonuje, że polskie podatki nie są wysokie, a w tym roku Polacy zapłacą ich relatywnie najmniej od 20 lat. Mateusz Szczurek podkreślił w radiowej Jedynce, że mimo to system podatkowy wymaga zmian.
- Tegoroczne obciążenia podatkowe w Polsce są jednymi z niższych w Europie. Natomiast jeśli chodzi o ich skomplikowanie i proces ich poboru, na pewno jest ciągle dużo do zrobienia - dodaje minister.
Pytany o nowe podatki, na przykład dla rolników, zapewnił, że w liczeniu dochodów tej grupy zawodowej "nigdy nie chodziło o zwiększenie ich obciążeń".
Dzisiejsza "Rzeczpospolita" pisze, że państwo szuka nowych sposobów wyciągnięcia pieniędzy od obywateli. Ma to być średnio ponad 600 złotych nowych danin.
Według gazety, najnowszy sposób na sięgnięcie do kieszeni Polaków to rozszerzenie dwuprocentowego podatku od czynności cywilno-prawnych.
Szerzej stosowany będzie też podatek od nieruchomości, a już wcześniej państwo, wbrew obietnicom, utrzymało podwyższone stawki VAT. Piąty rok zaniżone są progi podatku od dochodów osobistych, zniknęły też ulgi w PIT.
- - - - -
Minister finansów przekonuje, że przyszłoroczny termin zmian w rozliczeniach PIT jest niezagrożony. Zeznanie podatkowe z 2014 roku ma zostać rozliczone przez urzędy skarbowe na podstawie danych uzyskiwanych od płatników.
Mateusz Szczurek podkreślił w radiowej Jedynce , że przygotowywane przez urzędników zeznania będą deklaracjami wstępnymi. Podatnik będzie mógł je zmodyfikować za pośrednictwem internetu i wysłać do urzędu. Dla preferujących bardziej konserwatywne metody, będzie dostępna możliwość osobistego kontaktu z urzędem.
Minister dodał, że dzięki zmianom uda się uwolnić ręce urzędników, którzy będą mogli zostać skierowani na przykład do pomocy podatnikom. Zapowiedział, że przedstawiciele urzędów skarbowych już w trakcie tegorocznego okresu wypełniania PIT-ów "wyjdą do ludzi" i pojawią się w centrach handlowych, gdzie będą służyć pomocą.
Mateusz Szczurek zapowiada też, że częściowa zmiana ordynacji podatkowej, która ma uprościć nasz system obciążeń wobec państwa, jest już przygotowywana.