Nowy rząd Hiszpanii zaostrza walkę z oszustwami podatkowymi

Nowy, konserwatywny rząd Hiszpanii, który objął władzę 22 grudnia po wysokim zwycięstwie wyborczym nad socjalistami, zapowiedział zaostrzenie walki z oszustwami podatkowymi. Ma to przynieść skarbowi państwa około 8,2 mld euro.

Walka z oszustwami podatkowymi będzie miała duże znaczenie dla obniżenia w tym roku deficytu budżetowego, który na koniec 2011 roku wyniósł 8 proc. PKB - oświadczyła w czwartek wicepremier rządu, występująca w roli jego stałego rzecznika, Soraya Saenz de Santamaria.

Rząd premiera Mariano Rajoya liczy m.in. na to, że zdoła skłonić do płacenia podatków przedsiębiorców z szarej strefy gospodarczej. Chce wykorzystać informacje o firmach, które unikają płacenia podatków w kraju, uzyskane od władz byłych rajów podatkowych: Andory, Panamy, Wysp Bahama i Antyli Holenderskich.

Reklama

Hiszpańskie ministerstwo finansów za przykładem Francji i Włoch - jak powiedziała Saenz de Santamaria - wprowadzi w ramach walki z szarą strefą ograniczenia w zawieraniu "określonych transakcji rozliczanych bezpośrednio za pomocą gotówki".

Zastosuje też ułatwienia dla osób i przedsiębiorstw, które "z własnej woli" zechcą poprawić błędy w swych deklaracjach podatkowych.

- Nadzwyczajna sytuacja" kryzysowa wymaga "nadzwyczajnych środków - oświadczyła Saenz de Santamaria, zapowiadając również posunięcia oszczędnościowe w ubezpieczeniach społecznych, gdzie na koniec 2011 roku deficyt sięgnął 668 milionów euro. Wicepremier zapewniła, że wypłata rent i emerytur w 2012 roku "nie jest jednak zagrożona".

Sprawdź: PROGRAM PIT 2011

PAP
Dowiedz się więcej na temat: oszustwa podatkowe | rzad | Hiszpania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »