PIT Last Minute: Spóźniony PIT kosztuje i odbiera przywileje
Dziś mija termin rocznego rozliczenia z fiskusem. Osobom, które nie złożą formularza PIT na czas, grożą kary finansowe - przestrzega Tax Care w ramach cyklu PIT Last Minute. Spóźnialscy podatnicy muszą się także liczyć z utratą takich przywilejów, jak wspólne rozliczenie z małżonkiem lub jako osoba samotnie wychowująca dziecko.
Termin na złożenie zeznania rocznego mija 30 kwietnia. Do tego czasu należy też wpłacić wynikający z zeznania podatek, jeśli z deklaracji PIT wynika niedopłata.
Na złożenie rocznego PIT osobiście mamy generalnie czas do godziny czwartej po południu, ale niektóre urzędy skarbowe - np. na Mokotowie w Warszawie - wydłużają godziny pracy. Są urzędy, w których PIT można złożyć nawet do północy, wrzucając go do specjalnej urny. Przy składaniu zeznania rocznego elektronicznie, za pomocą strony e-deklaracje.pl, zdążymy zrobić to w terminie, jeśli po wysłaniu do północy otrzymamy urzędowe potwierdzenie odbioru (UPO).
Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013
Jeśli będziemy wysyłać deklarację roczną listem - koniecznie poleconym - na Poczcie Polskiej, przesyłka powinna zostać nadana także najpóźniej do dwudziestej czwartej (nawet jeśli dotrze do urzędu skarbowego np. w połowie maja, termin będzie zachowany).
Spóźniona wizyta w urzędzie, polecony nadany następnego dnia, czy zawieszenie systemu internetowych e-deklaracji, które spowodowało wysyłkę UPO parę minut po północy - w tych wypadkach spóźnialskiemu podatnikowi grozi odpowiedzialność za wykroczenie skarbowe zagrożone karą grzywny.
Gdy spóźnione zeznanie roczne jest prawidłowo wypełnione, wszystkie przychody zostały ujawnione i podatnik nie uszczuplił należnego podatku, sprawa może skończyć się niezbyt wysokim mandatem. Każde opóźnienie rozpatrywane jest jednak przez fiskusa indywidualnie.
Grzywny pieniężne nakładane na podatników za niedotrzymanie terminu złożenia rocznego zeznania podatkowego to nie jedyny minus spóźnienia. Składając roczny PIT po 30 kwietnia, nie będziemy mogli skorzystać z niektórych przysługujących nam przywilejów podatkowych.
Spóźnienie eliminuje przede wszystkim możliwość preferencyjnego wspólnego rozliczenia się z małżonkiem lub jako osoba samotnie wychowująca dziecko. Niemożliwe jest także przekazanie po terminie 1 proc. podatku na rzecz danej organizacji pożytku publicznego. Fiskus może bowiem przekazać jeden procent tylko z podatku wynikającego z zeznania złożonego do 30 kwietnia.
Składając roczny PIT po terminie, nadal możemy jednak skorzystać z przysługujących nam ulg. Zachowane jest między innymi prawo do ulgi internetowej, rehabilitacyjnej czy do pomniejszenia dochodu o wartości darowizn, można też odliczyć od podatku ulgę prorodzinną (na dzieci). Nie stracimy także prawa do zwrotu podatku. Im później jednak po terminie złożymy formularz, tym bardziej wydłuży się moment, w którym otrzymamy nadpłatę. Urząd skarbowy na jej zwrot ma bowiem trzy miesiące, licząc od daty złożenia formularza.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Każdy podatnik ma prawo do skorygowania błędów wykazanych w zeznaniu rocznym - spóźnione deklaracje nie stanowią wyjątku. Jeśli dopatrzymy się błędu w złożonym po terminie dokumencie, na złożenie korekty, wraz z dołączonym pisemnym uzasadnieniem przyczyn korekty, mamy czas aż do upływu okresu przedawnienia zobowiązania podatkowego, czyli po upływie pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku.
Katarzyna Miazek