Podatki ostro w dół, Bruksela... zirytowana!

W Hiszpanii będzie reforma prawa podatkowego - obywatele mają płacić państwu niższe daniny.

Dzień po zaprzysiężeniu króla Filipa VI hiszpański rząd przyjął projekt ustawy nadającej Juanowi Carlosowi immunitet. Zaakceptował też plan reformy podatkowej, która zmniejsza liczbę progów z siedmiu do pięciu i obniży ich wielkość. Dokument został skrytykowany przez Brukselę.

Zgodnie z projektem, Hiszpanie zarabiający rocznie poniżej 24 tys. euro zapłacą o jedną-czwartą niższy podatek, a pozostali średnio o 12 proc. mniej. Z 52 do 47 proc. obniżono najwyższy próg podatkowy, a o 3 proc. - podatki od spółek. Jak uzasadnił minister skarbu, Cristobal Montoro, zmniejszając obciążenia fiskalne rząd chciał zrekompensować społeczeństwu lata kryzysu i wyrzeczeń.

Reklama

Europejski komisarz ds. gospodarczych, Olli Rehn poinformował, że reformę przyjęto bez konsultacji z Brukselą i przypomniał, że Komisja Europejska domaga się od Hiszpanii podniesienia VAT-u.

Rząd w Madrycie zdecydował się też objąć immunitetem króla Juana Carlosa, który podpisując akt abdykacji stracił nietykalność. Projekt zmiany prawa jest już w parlamencie i zostanie poddany pod głosowanie za 2 tygodnie.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: podatki | podatek | w Hiszpanii | W dół | reforma | Bruksela
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »