Podatniku, masz czas tylko do piątku!

Tylko tydzień został na rozliczenie deklaracji podatkowej za 2009 r. Formularz trzeba złożyć do końca kwietnia.

Rzecznik Prasowy Izby Skarbowej w Warszawie Mirosław Kucharczyk powiedział PAP, że w związku ze zbliżającym się upływem terminu na złożenie zeznania podatkowego, liczba osób składających deklaracje rośnie z dnia na dzień.

"Dzieje się tak co roku w ostatnich dniach okresu rozliczeniowego. Z ostatnich danych wynika, że w województwie mazowieckim PIT złożyło blisko 80 proc. podatników" - powiedział. Poinformował, że najwięcej problemów sprawia podatnikom prawidłowe rozliczenie ulg, zwłaszcza rehabilitacyjnej, internetowej czy z tytułu wychowywania dzieci.

Reklama

W tegorocznym rozliczeniu po raz pierwszy należy zastosować dwie stawki podatku, 18 proc. i 32 proc., które zaczęły obowiązywać w ubiegłym roku. Podatek w wysokości 18 proc. (minus tzw. kwotę zmniejszającą podatek w wysokości 556,02 zł) zapłacimy od dochodów, które nie przekroczyły 85 528 tys. zł. Jeżeli dochody były wyższe od tej kwoty, to podatek wyniesie 14 tys. 839,02 zł plus 32 proc. od nadwyżki ponad 85 528 tys. zł.

Zakres ulg obowiązujących w tym roku nie zmienił się w porównaniu z poprzednim rokiem. Trzeba pamiętać, że w przypadku rozliczenia ulgi na dzieci należy jednak przyjąć rozliczenie miesięczne, a nie roczne. Odliczeniu od podatku podlega kwota 92,67 zł miesięcznie na każde dziecko.

Marek Kolibski doradca podatkowy z kancelarii Kolibski Nikończyk Dec & Partnerzy zwrócił uwagę, że w przypadku ulgi na internet od dochodu można odpisać maksymalnie 760 zł. "Wydatki powinny być udokumentowane fakturami, które zostały zapłacone w 2009 r. Wydatków na fakturę za grudzień 2009 r., zapłaconą w styczniu 2010 r. nie można wliczyć do ulgi" - poinformował.

Kolibski wskazał, że w przypadku ulgi związanej z darowizami na organizacje pożytku publicznego, odliczenie od dochodu nie może przekrczyć 6 proc. dochodu osiągniętego w 2009 r., a darowizna musi zostać przekazana na rachunek bankowy.

"Podobne zasady dotyczą ulgi związanej z darowiznami na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą, ale w tym przypadku ulga nie jest limitowana" - zwrócił uwagę doradca podatkowy. Dodał, że w tym roku można kontynuować ulgi związane z oszczędzaniem w kasie mieszkaniowej i ulgę odsetkową.

PIT należy złożyć do 30 kwietnia. Jest to także ostatnia data na zapłacenie podatku. Zgodnie z przepisami podatnicy, którzy wykażą nadpłatę podatku, powinni otrzymać pieniądze w ciągu trzech miesięcy od rozliczenia.

Zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego Warszawa-Mokotów Bogusława Dygasewicz powiedziała w sobotę PAP, że w ciągu dwóch pierwszych godzin pracy urzędu warszawiacy złożyli 665 zeznań podatkowych. Dodała, że w sumie spodziewa się ich do godz. 13. około tysiąca.

POBIERZ DARMOWY PROGRAM DO ROZLICZEŃ PIT

Dygasewicz poinformowała, że do tej pory PIT-y złożyło 55 proc. podatników. - Podatnicy mają najczęściej problemy z wypełnieniem zeznań. Proszą nas o ich sprawdzenie i taką pomoc uzyskują. Zapytania kierują do nas również osoby, które mają grupę inwalidzką. Najczęściej chcą wiedzieć, czy zakup jakiegoś urządzenia podlega odliczeniu od podatku - podkreśliła.

Niewielki ruch panował w sobotę w Urzędzie Skarbowym Warszawa-Targówek. Było mniej podatników niż w ciągu tygodnia. Pojedyncze osoby składały PIT-y w okienkach, a do kas nie było w ogóle kolejek.

Jedna z klientek urzędu miała problemy z obliczeniem ulgi na dzieci. - Moje dziecko urodziło się w sierpniu 2009 roku. Nie wiedziałam dokładnie, jak obliczyć ulgę na dzieci. W urzędzie dowiedziałam się, że muszę podzielić roczną kwotę ulgi na miesiące. Odliczyłam więc ulgę za 5 miesięcy - tłumaczyła.

Z kolei inny klient urzędu powiedział PAP, że dla niego wypełnianie zeznania jest proste, ponieważ korzysta z komputerowego programu rozliczania. - Mam tylko ulgę na dzieci i internet. W poprzednich latach miałem ich zdecydowanie więcej - podkreślił.

Zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego Kraków-Stare Miasto Rafał Czyż ocenił w rozmowie z PAP, że dużym zainteresowaniem cieszył się dzień otwarty w urzędzie. - Jest on dobrą okazją do złożenia zeznania dla osób, które pracują w tygodniu. W sobotę nie mieliśmy kolejek, ale wielu podatników skorzystało z tej możliwości - powiedział. Dodał, że ok. 400 osób złożyło w sobotę rozliczenia, a w sumie do urzędu wpłynęło już 50 proc. PIT-ów.

Według Czyża, podatnicy najczęściej pytali o to, na jakim formularzu należy się rozliczyć, jak udokumentować ulgi, z których korzystają, jakie przysługują im koszty uzyskania przychodu oraz jak rozliczyć dochody zagraniczne. Poinformował, że ok. 60 proc. podatników deklaruje przekazanie jednego procenta podatku organizacjom pożytku publicznego. Czyż zapowiedział, że do końca kwietnia, od poniedziałku do piątku, Urząd Skarbowy Kraków-Stare Miasto będzie czynny dłużej niż zwykle, bo do godz. 18.

Do wrocławskich urzędów skarbowych podatnicy przychodzili głównie z prośbą o pomoc przy wypełnianiu PIT-ów. - Ludzie przychodzą falami. Momentami jest ich w urzędzie bardzo wielu, tworzą się kolejki, a za chwilę jest niemal pusto - powiedziała PAP urzędniczka Urzędu Skarbowego Wrocław-Krzyki. Dodała, że w dniu otwartym urzędnicy nie tylko udzielają porad , ale przede wszystkim pomagają wypełniać PIT-y.

Nieco inaczej wyglądała sytuacja w Urzędzie Skarbowym Wrocław-Stare Miasto, który jest mniejszy od urzędu na Krzykach. - U nas nie ma wielu podatników. Nie ma kolejek, ale z doświadczenia z lat ubiegłych wiemy, że pod koniec dnia ludzi będzie trochę więcej - powiedziała PAP pracownica Urzędu Skarbowego Wrocław-Stare Miasto.

Spory ruch panuje w I Urzędzie Skarbowym w Białymstoku, choć nie ma tam większych kolejek. Zdaniem urzędników, liczba podatników jest podobna do frekwencji w zwykły dzień. Przez pierwsze trzy godziny urzędowania, blisko czterysta osób przyszło tam załatwić swoje sprawy, złożono około ćwierć tysiąca zeznań. Czynna jest też kasa, więc można wpłacać należny podatek.

Do tej pory do tego urzędu wpłynęło 66 tys. zeznań podatkowych. W sumie powinno ich być 75 tys.

Z kolei w urzędzie skarbowym na poznańskich Jeżycach zainteresowanie możliwością złożenia deklaracji podatkowych lub uzyskania informacji w sprawie ich wypełnienia było stosunkowo duże. Do południa urząd odwiedziło ok. 200 osób, wielu podatników zasięgało informacji telefonicznie.

Jak powiedziała PAP Anna Rybarska, zastępca naczelnika urzędu, większość interesantów to osoby, które prawdopodobnie nie mały czasu na osobiste złożenie deklaracji w ciągu tygodnia. - Podatnicy głównie składają zeznania, mniej osób przychodzi do punktu informacyjnego albo po druki -powiedziała. Dodała, że pytania dotyczą m.in. limitów ulg, dochodów zagranicznych oraz ulgi prorodzinnej.

Natomiast w Urzędzie Skarbowym Poznań-Śródmieście zainteresowanie petentów nie jest duże. Zastępca naczelnika urzędu Ewa Magdziak przyznaje, że podatnicy zawsze zgłaszają się na ostatnią chwilę, dlatego też w przyszłym tygodniu urząd będzie pracował dłużej niż normalnie.

Bartosz Gorczyński z biura prasowego Izby Skarbowej w Poznaniu powiedział PAP, że do tej pory w Poznaniu deklaracje podatkowe złożyło ok. 60 - 65 proc. podatników.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »