Premier obiecuje coś, czego nie chciał jego rząd. "Podpisujemy się pod postulatem Konfederacji"

Premier Morawiecki w "dekalogu polskich spraw" proponuje waloryzację kwoty wolnej od podatku, której jego rząd nie chciał wprowadzić ani w pierwszej wersji wielkiej reformy zwanej Polski Ładem, ani w drugiej, naprawiającej pierwszą. Mimo, że takie postulaty padały. Teraz popiera pomysł Konfederacji.

W politycznej próbie nazwanej "pomysłem na pierwszą kadencję koalicji polskich spraw" premier Morawiecki zaprezentował listę postulatów czyli "filarów programowych na najbliższą przyszłość, na kolejne cztery lata, które mogą bardzo pozytywnie zmienić życie Polaków".

Wśród nich znalazła się waloryzacja kwoty wolnej od podatku, choć jeszcze niedawno przy wprowadzaniu bardzo głośnej reformy zwanej Polskim Ładem, takiego automatycznego mechanizmu świadomie nie wprowadzono, mimo, że już w pierwszym roku po zmianie, wysoka inflacja zjadała korzyści z kwoty wolnej i obniżenia podatków. Wcześniej eksperci proponowali ten mechanizm, który by zabezpieczał podatników, ale bezskutecznie.

Reklama

- Podpisujemy się pod postulatem Konfederacji, w którym również my mamy wiarygodność - nie nasi przeciwnicy polityczni, którzy już się wycofują rakiem ze swoich postulatów - czyli podniesienia kwoty wolnej od podatku. Konfederacja zaproponowała, żeby było to do poziomu minimalnego wynagrodzenia i rosło wraz z tym minimalnym wynagrodzeniem; to dobry postulat - powiedział w piątek premier Morawiecki.

- My zwiększyliśmy kwotę wolną od podatków - czyli wynagrodzenie bez żadnego podatku PIT - z kwoty 3091 zł do 30 tys. złotych rocznie, to dziesięciokrotny wzrost zrealizowany przy bardzo dobrym stanie budżetu jednocześnie -  dodał.

Tyle tylko, że podniesienie kwoty wolnej w 2022 roku do 30 tys. zł, nastąpiło po raz pierwszy od dekady zamrożenia jej na bardzo niskim poziomie 3 tys. zł rocznie.

Kwota wolna od podatku przez lata była zamrożona

Już w czasie prac nad pierwszą (jak się szybko okazało, nieudaną) wersją Polskiego Ładu, postulat wprowadzenia mechanizmu, który zwiększałby kwotę wolną wraz ze wzrostem płac, pojawiał się często wśród uwag do projektu ustawy, ale nie został uwzględniony. 

Brak takiej automatycznej waloryzacji oznaczał, że już w pierwszym roku nowego systemu, galopująca inflacja i goniący ją wzrost płac spowodują, że trzeba płacić coraz wyższe kwoty na składkę zdrowotną, a korzyść z kwoty wolnej od podatku będzie realnie spadać.

Takiego ochronnego mechanizmu nie wprowadzono także w drugiej wersji Polskiego Ładu, który naprawiał pierwszą wersję reformy. Wprawdzie autor naprawczej ustawy wiceminister finansów Artur Soboń deklarował, że jeśli w trakcie konsultacji zaproponowany zostanie dobry i adekwatny mechanizm takiej automatycznej waloryzacji obu tych kwot, to zostanie wzięty pod uwagę. Jednak ostatecznie nie został wprowadzony.

Morawiecki popiera propozycję Konfederacji

Temat wrócił po wyborach, a jego nagłośnieniu pomogła wpadka Konfederacji w pierwszym projekcie podatkowym złożonym w nowej kadencji parlamentu. Konfederacja zaproponowała tam, by kwota wolna stanowiła 12-krotność płacy minimalnej, ale nie mniej niż proponowane przez PO 60 tys. zł. Jednak w projekcie znalazł się duży błąd, bo pomylono kwotę wolną z kwotą zmniejszającą podatek, ale paradoksalnie pomogło to w nagłośnieniu tematu automatycznej waloryzacji. Teraz premier Morawiecki uznał, że to dobry pomysł, a jeszcze niedawno jego rząd nie chciał wprowadzić takiej waloryzacji.

Warto też przypomnieć, że już przy analizie programów wyborczych, eksperci pytani o to, przez Interię Biznes, proponowali waloryzację zamiast kolejnych skokowych zmian kwoty wolnej co kilka lat.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kwota wolna od podatku | podatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »