Podatek cukrowy, od sprzedaży detalicznej, od "małpek", opodatkowanie CIT spółek komandytowych czy opłata mocowa, której konsekwencją będzie podwyżka cen energii - to tylko niektóre obciążenia wprowadzone przez rządzącą koalicję w 2021 roku.
Konfederacja Lewiatan uzasadnia, że każde z nich pogarsza konkurencyjność firm, zmniejsza możliwości inwestowania, ogranicza napływ inwestycji i technologii, pociąga za sobą redukcję zatrudnienia a w konsekwencji - prowadzi do zubożenia społeczeństwa i pogłębienia kryzysu.
"Propozycje kolejnych obciążeń dla przedsiębiorców m.in. drastycznych podwyżek stawek akcyzowych szkodzą gospodarce i obywatelom" - czytamy w komunikacie wydanym przez Konfederację Lewiatan.
ZPP przypomina z kolei, że trwająca pandemia doprowadziła do bezprecedensowego kryzysu i po raz pierwszy od 30 Polska doświadczyła recesji.
"ZPP konsekwentnie postuluje dwunastomiesięczne moratorium na wszelkie nowe obciążenia - zarówno podatkowe, jak i regulacyjne" - czytamy w wydanym komunikacie. Związek zachęca, aby Polska szła śladem innych państw OECD i wprowadziła czasową obniżkę VAT dla pokrzywdzonych branż. ZPP apeluje też o wprowadzenie 5 proc. VAT na wszystkie usługi gastronomiczne.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców ubolewa, że działania polskiego rządu idą w odmiennym kierunku niż w krajach OECD, gdzie zwykle zmniejszane są obciążenia dla biznesu.
"Australia obniża podatki dla wszystkich grup społecznych oraz upraszcza system podatkowy. W ślad za nią Szwecja redukuje podatki dochodowe dla wielu grup społecznych. Aby ulżyć biznesom podczas kryzysu, Niemcy i Czechy wprowadzają czasowe obniżki VAT, w szczególności dla branż mocno dotkniętych przez lockdown" - wyliczają autorzy komunikatu.
W Polsce zaś - wskazują przedsiębiorcy - rząd nie ogranicza się do zakazywania działalności gospodarczej branżom takim jak hotelarstwo czy gastronomia, ale wprowadza też nowe obciążenia. Zamknięcie sklepów w galeriach handlowych przez 114 dni doprowadziło do utraty przez branżę 30 mld zł - informuje ZPP.
"Nawet to nie powstrzymało wszczęcia poboru podatku od handlu detalicznego, który szczególnie obciąży rodzime przedsiębiorstwa" - skarży się Związek.
Konfederacja Lewiatan zwraca uwagę, że niektóre branże, ze względu na ich specyfikę, jak targowa, wystawiennicza, hotelarska czy imprez masowych, z powodu zmiany zachowań konsumentów, nie powrócą na drogę rozwoju sprzed kryzysu.
- Apelujemy do rządu, aby powstrzymał się od wprowadzania kolejnych lub zwiększania istniejących obciążeń w okresie trwającego kryzysu gospodarczego. Należy rozpocząć konsolidację finansów publicznych, poprzez działania zmierzające do racjonalizacji wydatków i poprawy efektywności państwa bez zwiększania i tak już licznych i wysokich obciążeń podatkowych - mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan.
Szczególny sprzeciw polskiego biznesu wywołuje sposób w jaki tego rodzaju zmiany są inicjowane i wprowadzane do porządku prawnego.
“Ad hoc, na podstawie jednostronnej argumentacji, bez odpowiednich konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi podmiotami oraz bez rzetelnej analizy wielorakich skutków takiej zmiany, a także bez zachowania odpowiedniego okresu na przygotowanie się do jej wdrożenia (zbyt krótkie vacatio legis)" - wylicza Konfederacja Lewiatan.
Polski biznes musi mieć szansę na przetrwanie i odbudowanie się po kryzysie spowodowanym epidemią.
"Jeśli nowe lub zwiększone obciążenia mu to uniemożliwią, skala negatywnych skutków gospodarczych może być w tej chwili trudna do przewidzenia, a ich koszt z pewnością wyższy, niż ten spowodowany odłożeniem w czasie nowych danin" - ostrzega KPP.
ew