UE szuka sposobu na wojnę handlową Trumpa. "Zerowe cła po obu stronach"
Przewodniczący Rady Europejskiej jasno opowiedział się przeciwko ograniczeniom handlowym poprzez cła. W czasie spotkania w Hamburgu mówił o negocjacjach z USA i nowym planie na handel z Amerykanami.
Cła ostatecznie zawsze uderzają w konsumentów i przedsiębiorców. UE chce uniknąć podwyżek inflacji i proponuje rozmowy zamiast sankcji.
Antonio Costa podczas wizyty w Hamburgu na północy Niemiec w poniedziałek jednoznacznie wypowiedział się przeciwko ograniczeniom handlowym poprzez cła.
"Staramy się negocjować z USA, aby znaleźć dobre rozwiązanie" - powiedział Costa.
Podkreślił, że cła i tak będą musieli płacić konsumenci i przedsiębiorstwa, a odnosząc się do polityki taryfowej rządu USA, przewodniczący Rady Europejskiej dodawał także, że: "Ostatecznie cła oznaczają wyższą inflację" - mówił w portalu magazynu "Zeit".
Zdaniem Antonio Costy najlepszym rozwiązaniem będą umowy handlowe.
"Dlatego staramy się negocjować z USA, aby znaleźć dobre rozwiązanie. A najlepszym rozwiązaniem byłyby zerowe cła po obu stronach" - powiedział Costa.
Przewodniczący Rady Europejskiej podkreślił potrzebę silnego i konkurencyjnego przemysłu europejskiego. Hamburg, którego przemysł nastawiony jest na innowacyjność i neutralność klimatyczną, jest tego dobrym przykładem, powiedział Costa podczas wizyty w siedzibie producenta samolotów Airbus w Hamburgu-Finkenwerder.
Unia Europejska postanowiła wstrzymać się z wprowadzeniem swoich taryf wobec USA po decyzji Donalda Trumpa o zawieszeniu ceł na 90 dni dla wszystkich krajów z wyjątkiem Chin. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreślała wówczas, że unijne cła odwetowe zostaną jednak uruchomione, "jeżeli negocjacje nie będą satysfakcjonujące".