Zełenski spotka się z Putinem? Ruszyły rozmowy

Rozpoczęły się rozmowy na temat ewentualnego spotkania z przywódcą Rosji Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ukraina otrzymała potwierdzenie dostarczenia przez Niemcy i Norwegię trzech systemów rakietowych Patriot spośród dziesięciu, które mają trafić do kraju - dodał.

Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin się spotkają? Rozmowy w tej sprawie ruszyły

"Potrzebujemy zakończenia wojny, a to zakończenie prawdopodobnie zaczyna się od spotkania przywódców. W inny sposób z nimi (Rosjanami - PAP) się nie da. Potrzebna jest agenda takiego spotkania - spotkania na szczeblu przywódców. My zawsze poruszamy tę kwestię publicznie. I teraz, w rozmowie z nami, oni też zaczęli o tym mówić. To już jest krok w kierunku jakiegoś formatu spotkania" - powiedział Zełenski podczas rozmowy z dziennikarzami.

Jednocześnie prezydent dodał, że "wiele rzeczy zostało osiągniętych dzięki pewnym (działaniom) na terytorium Rosji, pewnym operacjom". "Oprócz procesów negocjacyjnych, dialogu, dyplomacji, wiele rzeczy wydarzyło się na ich terytorium. Widzieliście to" - przypomniał, nawiązując do ukraińskich uderzeń w obiekty w Rosji.

Reklama

Ukraina stara się o Patrioty. Będzie dziesięć systemów?

Prezydent przypomniał, że Ukraina współpracuje obecnie z krajami partnerskimi w celu uzyskania dziesięciu systemów rakietowych Patriot. Poinformował, że potwierdzono już przekazanie Kijowowi trzech takich systemów. "Trzy. Otrzymałem oficjalne potwierdzenie od Niemiec w sprawie dwóch systemów i od Norwegii w sprawie jednego. Teraz pracujemy z holenderskimi partnerami" - oznajmił.

Zełenski zauważył, że prezydent USA Donald Trump sprzeda Patrioty Ukrainie, lecz zadaniem jest znalezienie finansowania wszystkich dziesięciu systemów. "Chciałbym mieć pakiet z pociskami do każdego z nich" - dodał szef państwa.

Ameryka kupi drony od Ukraińców. Zełenski: Uzgodniliśmy z Trumpem

"Uzgodniliśmy z Ameryką, z prezydentem Trumpem, że kupią od nas drony. Jest takie porozumienie. Powierzyłem to zadanie (szefowi Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony) Umierowowi, (ministrowi obrony) Szmyhalowi i (przedstawicielowi kancelarii prezydenta) Kamyszowowi. Będą w to zaangażowani. Bardzo ważne jest przygotowanie tej umowy, poważnego kontraktu o wartości 10-20-30 mld dolarów" - podkreślił Zełenski.

Prezydent powiadomił 16 lipca, że Stany Zjednoczone chcą kupić ukraińskie drony, a Ukraina jest zainteresowana zakupem komponentów do systemów obrony powietrznej. Wołodymyr Zełenski zaprzeczył przy okazji doniesieniom o tym, że Rosja posuwa się naprzód na linii frontu.

"Oni (Rosjanie) nie posuwają się naprzód, (chociaż) naszym żołnierzom jest tam bardzo trudno. (...) Rosjanie nie chcą walczyć, z wyjątkiem ich przywódców. I to wszystko jest odczuwalne. Jest ich jednak więcej (...) dlatego ponosimy większe ryzyko" - zaznaczył.

Jednocześnie podkreślił, że Rosjanie starają się przełamać linię frontu, lecz nie odnoszą sukcesów. "Zdają sobie sprawę z tego, że dostaną klapsa. Dlatego prowadzą więcej operacji informacyjnych" - przekazał Zełenski. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wołodymyr Zełenski | Władimir Putin | Ukraina | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »