Cztery dni pracy. Ministerstwo ma plan na dobrowolny pilotaż
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma być gotowe do uruchomienia pilotażowego programu wdrażającego w życie skrócony czas pracy, nieoficjalnie informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Pilotaż ma być dobrowolny, a jego celem jest udowodnienie, że czterodniowy tydzień pracy ma sens.
Przygotowania do wdrożenia w Polsce skróconego tygodnia pracy nabierają tempa. MRPiPS powołało zespół, który zajmuje się tym tematem, a jego analizy są "obiecujące". Teraz czas na dalsze kroki.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w kwietniu zakończyło analizy możliwego skrócenia czasu pracy, czytamy w "DGP". Wnioski z badań mają zostać przedstawione na poniedziałkowej konferencji prasowej szefowej resortu Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.
"Pokażemy, że skrócony czas pracy może obowiązywać i w administracji publicznej, i w sektorze prywatnym" - mówi "DGP" źródło z resortu pracy.
W spotkaniu z mediami będą uczestniczyć także prezydent Włocławka Krzysztof Kukucki, który w ubiegłym roku wprowadził 35-godzinny tydzień pracy w urzędzie miasta, i Tomasz Kaczmarek, prezes Herbapolu, w którym wolne są wszystkie piątki, tłumaczy dziennik.
W resorcie pracy badane mają być różne modele skróconego czasu, za co odpowiada ministerialny departament analiz ekonomicznych we współpracy z Centralnym Instytutem Ochrony Pracy. Ich zdaniem wnioski są "obiecujące", informuje "DGP". Dziennik pisze, że we wszystkich miejscach, w których prowadzono analizy skróconego czasu pracy, odnotowuje się poprawę stanu zdrowia. Pracownicy mieli mniejszą absencję w pracy i rzadziej korzystali ze zwolnień lekarskich.
"Często popełniali mniej błędów i byli bardziej kreatywni" - podkreśla rozmówca dziennika. Gazeta dodaje, że w poniedziałek MRPiPS przedstawić ma kolejny krok, a według nieoficjalnych informacji w planach jest dobrowolny program pilotażowy, który ma pozwolić przedsiębiorcom na przetestowanie różnych wariantów skróconego czasu pracy.