Spis treści:
Komu należy się ekwiwalent za urlop?
Kodeks pracy mówi, że ekwiwalent za niewykorzystany urlop jest wypłacany, gdy wygasł lub rozwiązany został stosunek pracy. Jego wysokość zależy od kilku zmiennych, przede wszystkim wysokości wynagrodzenia pracownika i wymiaru czasu pracy.
Wysokość ekwiwalentu pieniężnego nie jest jedną, jasno określoną kwotą – wylicza się ją indywidualnie dla każdego przypadku. Odpowiednie obliczenia bez problemu można przeprowadzić samemu, aby sprawdzić, ile moglibyśmy otrzymać z tego tytułu lub sprawdzić, czy pracodawca na pewno nie popełnił żadnego błędu.
Współczynnik ekwiwalentu w 2024 roku. Ile wynosi?
Oprócz wysokości wynagrodzenia kluczowym czynnikiem w obliczeniach jest współczynnik ekwiwalentu. Ten zmienia się co roku i jest zależny od kalendarza – od sumy wszystkich dni (2024 to rok przestępny) odejmuje się wszystkie dni wolne, niedziele i święta, a następnie dzieli uzyskaną liczbę dni przez 12 (liczba miesięcy).
W 2024 roku mamy 52 niedziele, 11 świąt i 52 dni wolne. Po odjęciu ich od 366 dni w roku otrzymujemy liczbę 251 dni, która dzielona przez 12 daje 20,92. Dla niepełnego wymiaru pracy będzie on odpowiednio pomniejszony (np. 5,23 dla 1/4 etatu).
Jak obliczyć wysokość ekwiwalentu za urlop?
W tym miejscu najlepiej będzie posłużyć się przykładem – każdy zainteresowany może podstawić do obliczeń swoje dane i łatwo policzyć, jaka kwota powinna trafić na jego konto z tytułu niewykorzystanego urlopu.
Przyjmijmy, że pan Daniel zarabia 7000 zł miesięcznie i pracuje na pełny etat, przez 8 godzin dziennie od poniedziałku do piątku. W momencie zakończenia stosunku pracy wciąż ma niewykorzystane 15 dni urlopowych. Żeby wyliczyć przysługujący mu ekwiwalent na początku musimy podzielić zarobki przez opisany powyżej współczynnik:
7000 : 20,92 = 334,6
Teraz otrzymany wynik dzielimy przez godziny wymiaru czasu pracy:
334,6 : 8 = 41,83
Tyle wynosi wysokość ekwiwalentu za jedną godzinę pracy pana Daniela. Aby obliczyć przysługujące mu z tego tytułu wynagrodzenie musimy już tylko ustalić liczbę godzin do opłacenia (15 dni x 8 godzin = 120 godzin).
120 godzin niewykorzystanego urlopu przemnożone przez 41,83 zł daje 5019,60 zł.
Ekwiwalent urlopowy wypłacany jest na tej samej zasadzie co wynagrodzenie, co oznacza, że pracodawca jest zobowiązany odprowadzić od ekwiwalentu wszystkie składki.
Kiedy pracodawca nie musi wypłacić ekwiwalentu?
Pracownik nie może zrzec się prawa do urlopu, a co za tym idzie prawa do ekwiwalentu urlopowego. Pracodawca nie może pominąć jego wypłacenia niezależnie od formy i powodu rozwiązania umowy – czy to na wniosek pracodawcy, pracownika, czy za porozumieniem stron.
W praktyce są jednak dwie sytuacje, w których szef może uniknąć wypłacania ekwiwalentu za niewykorzystany urlop:
- Pracownik i pracodawca ustalą, że zaległy urlop zostanie wykorzystany w trakcie następnego zatrudnienia u tego samego szefa
- Pracodawca zdecyduje się wysłać pracownika na urlop w trakcie wypowiedzenia. W tej sytuacji pracownik nie musi wyrażać zgody, a wydanie urlopu to samodzielna decyzja szefa
Jeżeli jednak zastosowania nie znajdzie żaden z powyższych punktów, ekwiwalent musi zostać wypłacony. Nie ma jasno określonej daty, w której pieniądze powinny trafić do pracownika, jednak zwykle zapłatę za niewykorzystany urlop otrzymamy w ostatnim dniu ostatniego miesiąca pracy lub razem z ostatnim wynagrodzeniem.
Czytaj także:
Czterodniowy tydzień pracy. Jak działa i kiedy będzie w Polsce?
Ile trwa urlop macierzyński? Ojciec dziecka również ma do niego prawo
Praca za granicą. Gdzie chcą pracować Polacy? Na jakie mogą liczyć zarobki?
Zobacz też:
