Młodzi będą pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją
Jak można przeczytać na stronie Światowego Forum Ekonomicznego, dwóch na trzech studentów rozpoczynających obecnie naukę będzie w przyszłości pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Czy szkoły wyższe są w stanie kształcić studentów do zawodów przyszłości? Uczelnie za granicą mają na to swój sposób.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Europejskie i amerykańskie uczelnie słyną ze świetnej współpracy z biznesem. Dlatego potrafią szybko reagować na trendy w poszczególnych branżach. Na wielu z nich program jest aktualizowany na bieżąco, by umiejętności nabyte na studiach wpisywały się w aktualne potrzeby na rynku pracy. Dzieje się tak np. na uniwersytetach nauk stosowanych w Holandii. Nic więc dziwnego, że rośnie popularność kierunków biznesowych i inżynieryjnych wśród osób z Polski, które chcą studiować w tym kraju. Uczelnie idą jednak krok dalej.
Jeśli nie możemy być pewni, w jakich zawodach przyjdzie nam pracować, kluczowe stają się kompetencje. Według Światowego Forum Ekonomicznego, w związku z coraz szerszym wykorzystaniem technologii, zmienią się również wymagania rynku. Wśród najważniejszych umiejętności wskazanych w raporcie Future of Jobs, znajdują się zarówno te dotyczące rozwiązywania problemów (np. myślenie analityczne, rozwiązywanie złożonych problemów, kreatywność), zarządzania sobą (np. aktywne uczenie się, odporność na stres), jak i współpracy z ludźmi czy używania i rozwijania technologii.
Na podobne wyniki wskazują dane raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jako najważniejsze kompetencje, które będą konieczne w przyszłości wskazano: działanie w niepewności, współpracę z innymi, kreatywność, branie odpowiedzialności i branżowe kompetencje specjalistyczne.
- Umiejętność krytycznego myślenia, kreatywność, a także umiejętność współpracy pojawia się w prawie każdym ważnym zestawieniu dotyczącym kompetencji przyszłości. Ich rozwijanie jest włączone w programy nauczania zagranicznych uczelni. Można to zauważyć choćby w dużej liczbie zajęć praktycznych, często w grupach, a także we wspomnianej współpracy uczelni z firmami, które umożliwiają odbycie stażu. Dzięki temu studenci zyskują większą pewność siebie i mają poczucie sprawczości, bo programy stażowe nie polegają na parzeniu kawy, ale faktycznym udziale w pracy firmy - mówi Magda Quinto z Fundacji Elab.
Zauważając zachodzące zmiany, uczelnie coraz częściej wprowadzają kierunki łączone, umożliwiające nabycie jeszcze szerszego wachlarza kompetencji.
- Najbogatszą ofertę studiów łączących różne dziedziny ma Wielka Brytania. Przykładowo, na London School of Economics możemy studiować kierunek filozofia i ekonomia, na Imperial College znajdziemy kierunek zarządzanie i finanse, a na University of Southampton - matematykę z językiem francuskim - mówi Agata Pochwała z Elab.
- Łączone kierunki znajdziemy również w innych krajach Europy, np. na włoskim Bocconi University można studiować kierunek ekonomia i zarządzanie w sztuce, kulturze, mediach i rozrywce - dodaje Agata Pochwała.
Na to, jakie kompetencje będą w przyszłości pożądane, wpływ mają również sami uczniowie. Wchodzące w dorosłość pokolenie Z zdecydowanie różni się pod wieloma względami od swoich starszych kolegów. Inaczej patrzą również na globalne wyzwania.
- Na Cattolica del Sacro Cuore można już studiować kierunek żywność i zarządzanie żywnością. Jest to odpowiedź na czekające nas wyzwania związane ze zmianami klimatu. Część badaczy twierdzi, że do 2050 roku na naszej planecie 5 mld ludzi nie będzie miało dostępu do czystej wody pitnej. Studenci uczą się, jak zarządzać żywnością i jak produkować ją w sposób zrównoważony - mówi Magda Quinto z Fundacji Elab.
Wpływ na wybory studentów ma otaczająca nas rzeczywistość. Po zaatakowaniu Ukrainy przez Rosję, w Elab Education Laboratory odnotowano większą liczbę zapytań dotyczących studiowania stosunków międzynarodowych na zagranicznych uczelniach.
W związku z pandemią w wielu krajach rośnie zainteresowanie kierunkami medycznymi i około medycznymi. - Młodzi ludzie chcą mieć wpływ na zachodzące zmiany. Rozumieją to również przedstawiciele uczelni. Np. La Sapienza był jednym z pierwszych szpitali uniwersyteckich we Włoszech, który zaczął badania nad wirusem Covid-19. Powstają również nowe kierunki, których celem jest nauczanie zapobiegania i sposobów na walkę z tego typu wirusami - komentuje Magda Quinto z Fundacji Elab.
W związku z rozwojem nowych technologii i zwiększenia skali ich użycia w firmach, coraz ważniejsze będzie bezpieczeństwo w tym zakresie. Dlatego coraz popularniejsze stają się studia z zakresu Ethical hacking (etyczne hakowanie). Ten kierunek jest znakomicie rozwijany np. na Coventry University. Coraz więcej firm będzie zatrudniać osoby do tzw. white hat hacking, by sprawdzić odporność swoich systemów na ataki i uniknąć ich w przyszłości. (...)
Zobacz również: