Pierwsza praca: jak jej szukać i na jakie pułapki uważać?

Dyplom ukończenia studiów świadczy o wyższym wykształceniu, dlatego absolwenci mogą ubiegać się o pracę wymagającą wyższych kwalifikacji, czyli przeważnie lepiej płatną. Ale nawet osoby, które ukończyły najlepsze uczelnie, nie mają dużych szans na zdobycie wymarzonej posady, jeśli nie zadbali o doświadczenie zawodowe. Puste CV odstrasza potencjalnych pracodawców, dlatego warto już na początku studiów zainwestować wolny czas, by odbyć wartościowe praktyki i staże. Zróbmy ich znacznie więcej, niż wymaga uczelnia. Postarajmy się czegoś nauczyć - wiedza pozyskana w praktyce jest cenniejsza niż ta teoretyczna. Warto robić staże w firmach, w których w przyszłości chcielibyśmy się zatrudnić. Wielu pracodawców chętnie przyjmuje stażystów, którzy się sprawdzili.

Dużo większe szanse na znalezienie pracy po studiach mają również osoby, które zdobyły doświadczenie zawodowe już w trakcie trwania nauki. Wielu pracodawców oferuje studentom elastyczny grafik, trudno jednak o stabilne warunki zatrudnienia. Jednym z wyjątków w tej kwestii jest McDonald’s. Sieciówka nie tylko zapewnia umowę o pracę, ale również oferuje atrakcyjne benefity oraz jasne warunki awansu. W McDonald’s pracują nie tylko studenci, ale także ludzie dojrzali, a w wakacje nawet 16-latkowie. Do tego spotkać można tam mieszankę różnych narodowości oraz kultur. Obcokrajowcy, którzy dopiero próbują się odnaleźć w polskiej rzeczywistości, mogą liczyć na przyjazne powitanie. Noufal przyjechał do Polski na studia, w McDonald’s pracuje już od 3 lat.

- Praca w Maku jest świetną opcją dla studentów. Mamy elastyczny grafik i stabilne zatrudnienie, a do tego wynagrodzenie zawsze na czas - twierdzi Noufal.

Gdy zatrudniał się w restauracji, po polsku potrafił powiedzieć tylko "dzień dobry". Do pracy wdrażał się w języku angielskim.

- Nie chodziłem do żadnej szkoły językowej, wszystkiego nauczyłem się w Maku, słuchając ludzi, obserwując ich i próbując się komunikować po polsku. Szybko poczułem się częścią zespołu i czuję się tu komfortowo. Mamy międzynarodowe środowisko, współpracuję z osobami z Indii, Nepalu, Iraku, Uzbekistanu czy Ukrainy. Większość moich znajomych w Polsce to ludzie z pracy, z którymi często spotykamy się też w wolnym czasie - dodaje Noufal.

Nie ma jednego właściwego wzorca tego dokumentu. Zarówno jego treść, jak i forma zależą od miejsca, do którego aplikujemy. Jeśli szukamy pracy w agencji kreatywnej, warto popisać się poczuciem estetyki i umiejętnościami graficznymi. Aplikując do biura księgowego, dużo ważniejsze będą twarde kompetencje. Prócz danych kontaktowych, zawrzyjmy w CV tylko te informacje, które związane są z edukacją i życiem zawodowym. Opiszmy swoje umiejętności, ale tylko te istotne dla danego pracodawcy. W CV raczej nie ma miejsca na informacje na temat naszych miękkich kompetencji, o tym możemy opowiedzieć w liście motywacyjnym lub na rozmowie kwalifikacyjnej. Wyjątkiem jest podpunkt dotyczący zainteresowań - tam możemy popuścić wodze fantazji. Ważnym aspektem jest również zdjęcie - to ono w pierwszej kolejności przyciąga wzrok osoby prowadzącej rekrutację. Zarówno zdjęcie z grilla, jak i śmiertelnie poważna fotografia paszportowa nie pasują do CV. Zdjęcie powinno mieć formalny charakter, ale postarajmy się wyjść na nim sympatycznie. W końcu pracodawcy szukają nie tylko osób profesjonalnych, ale również takich, z którymi wszystkim będzie się dobrze pracowało. Nie wolno nam zapomnieć o dopisaniu na końcu zgody na przetwarzanie danych osobowych. Jeśli nie znajdzie się w CV, osoba rekrutującą nie będzie mogła do nas zadzwonić!

Większość z nas poszukuje pracy, korzystając ze stron z ogłoszeniami i z mediów społecznościowych. Chętnie sięgamy również po pomoc znajomych. Pamiętajmy, że bardzo często pierwszy pracodawca warunkuje naszą dalszą karierę, dlatego należy dobrze przemyśleć, gdzie chcemy aplikować. Nie wysyłajmy CV w każde miejsce, bezpieczniejszą opcją jest szukanie zatrudnienia w firmach o dobrej renomie. Dzięki temu wzrasta szansa, że uda się związać z pierwszym pracodawcą na długie lata. Tak właśnie było w przypadku Patryka, managera w sieci restauracji McDonald’s. Swoją przygodę zawodową w tym miejscu rozpoczął 10 lat temu w Krakowie. Zatrudnił się jako pracownik restauracji. Obecnie jest managerem w Warszawie.

- Manager to kapitan okrętu, na którym wszyscy płyniemy - opowiada o swojej pracy Patryk. - W restauracji mamy ludzi w różnym wieku i różnych narodowości, ale tak naprawdę każdy z nas jest niestandardowy. Wychodzimy poza schemat, jesteśmy różnorodni, ale pracujemy ramię w ramię, wspieramy się i szanujemy - dodaje.      

Sam przeszedł każdy szczebel kariery, to doświadczenie sprawiło, że teraz, jako manager, potrafi zrozumieć sytuację innych pracowników - każdego dnia stara się stwarzać im miłą i rodzinną atmosferę. W końcu sam piął się po szczeblach kariery dzięki pracodawcy, który umożliwił mu rozwój i zadbał o dobre warunki pracy.

Poszukując pierwszej pracy, należy przede wszystkim być uważnym i wyczulonym na wszelkie nieścisłości. Pamiętajmy, by oceniać sytuację realnie. Przede wszystkim warto znaleźć opinie o pracodawcy jeszcze przed pierwszym etapem rekrutacji.

Zanim podpiszemy umowę, dopytajmy o warunki zatrudnienia. Pamiętajmy, że wykonując określony rodzaj pracy pod kierownictwem pracodawcy oraz w wyznaczonym przez niego miejscu i czasie, należy nam się umowa o pracę. Proponowanie w takiej sytuacji zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych nie jest zgodne z prawem. Przed podpisaniem dokumentów koniecznie przeczytajmy umowę. Szczególną uwagę powinny przykuć zapisy o zakresie naszych obowiązków czy o zakazie konkurencji po wygaśnięciu stosunku pracy. Umowa powinna zostać podpisana przez obydwie strony najpóźniej w dniu rozpoczęcie pracy.   

Artykuł z ekspozycją partnera