PIP chce wyższych kar za naruszenie praw cudzoziemców. Ministerstwo się nie zgadza

Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) zgłosiła propozycję podniesienia kar za nielegalne zatrudnianie cudzoziemców. Pomysł ten nie znalazł jednak zwolenników w resorcie rodziny.

PIP w swojej rekomendacji do projektu ustawy o zatrudnianiu cudzoziemców wskazała potrzebę podwyższenia kar za naruszenia praw pracowniczych zagranicznych pracowników podczas podpisywania z nimi umowy. Jak wynika z opinii urzędu, cytowanej przez "Dziennik Gazetę Prawną", "określona w tym przepisie kara grzywny - od 200 do 2 tys. zł za wykroczenie polegające za niedopełnienie tych obowiązków - jest za niska".

Chodzi o sytuację, w której pracodawca nie dopilnuje, aby pracownik podejmujący pracę zawarł z nim umowę w formie pisemnej lub by była ona przedstawiona w zrozumiałym dla niego języku. Dla przykładu PIP odnosi się do analogicznych przepisów, które obowiązują w Kodeksie pracy w przypadku zawierania umowy o pracę. Dla takich wykroczeń przewidziano grzywnę w wysokości od 1 tys. do 30 tys. zł.  

Reklama

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej nie wyraziło jednak zgody na proponowane przez PIP zmiany. Zdaniem resortu stawki kar wskazane w projekcie ustawy, a przewidziane w wyżej opisanych sytuacjach, wynikają z obowiązujących regulacji prawnych. 

Urzędy apelują o wyższe opłaty

Jednocześnie swoje zmiany zaproponowały urzędy wojewódzkie. Domagają się one podwyższenia stawek za złożenie wniosku o zezwolenie na pracę dla cudzoziemca. Obecnie opłata urzędnicza wynosi 50 zł, jeżeli pracownik będzie zatrudniany przez trzy miesiące oraz 100 zł jeżeli okres umowy jest dłuższy.

Jak wskazał w swojej opinii Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki, tak niskie kwoty doprowadzają do "masowego składania ich przez pośredników". A to może wiązać się z zarabianiem przez pracodawców na zatrudnianiu obcokrajowców, którzy posiadając już zezwolenie na pracę, mają skróconą drogę do utrzymania wizy i wyjazdu do innych krajów Unii Europejskiej. 

MRiPS odpowiedział, że dojdzie do nowych regulacji w sprawie opłat. Na razie w projekcie wskazana jest maksymalna kwota opłat, która nie będzie mogła być wyższa niż ustawowo ustalone minimalne wynagrodzenie - obecnie 3010 zł brutto, a od 1 stycznia 2023 r. 3490 zł brutto.  

Jest to maksymalny pułap, jaki mogą osiągnąć opłaty administracyjne. Jednocześnie wpływ na ich wysokość będzie miało kilka czynników, w tym długość współpracy. Zdaniem Konfederacji Lewiatan takie stawki są za wysokie i mogą spowodować rezygnację pracodawców z zatrudnienia obcokrajowców. Strona społeczna zaproponowała ustalenie opłat na poziomie 25 proc. minimalnego wynagrodzenia.  

Oprac. Alan Bartman

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »