Polska niezbyt kusząca dla utalentowanych pracowników. Jesteśmy w ogonie UE

Szwajcaria to światowy lider, jeśli chodzi o przyciąganie talentów. Tak wynika z podsumowującego miniony rok rankingu przygotowanego przez INSEAD, jedną z największych i najlepiej ocenianych prywatnych akademii zarządzania i biznesu. Ten europejski kraj, zdaniem ekspertów INSEAD, oferuje możliwości rozwoju, wysoki standard życia i wysokie zarobki oraz dużo wolności osobistej.

Polska w rankingu, w którym wzięto pod uwagę 134 kraje, znalazła się dopiero na 37. miejscu. Wyprzedziło nas między innymi 21 państw Unii. Poza Danią, Holandią czy Finlandią, przodującymi w rankingu, lepiej od Polski wypadły także takie kraje naszego regionu jak Czechy czy Słowacja. Sprawdzamy, co zdaniem ekspertów INSEAD państwa naszego bloku robią lepiej niż my. 

Zestawienie obejmuje uśredniony wynik danego państwa w kilkudziesięciu kategoriach. Autorzy raportu porównywali, jak w różnych krajach wygląda chociażby dostęp do edukacji na poziomie akademickim, powszechność ubezpieczeń społecznych, stosunek do rządów prawa czy infrastruktura IT. Przeanalizowali też między innymi kwestie równouprawnienia kobiet, zakres swobody osobistej czy praw pracowniczych. Wszystko po to, by pokazać, czy dany kraj daje ludziom możliwości rozwoju i życia na oczekiwanym poziomie.

Na sto możliwych punktów, Polska uzyskała średnio w tych kategoriach wynik 54,10. To prawie o 25 punktów mniej niż Szwajcaria i prawie 6 mniej niż wynosi średnia dla innych państw wysoko rozwiniętych (61,91 pkt). 

W UE Polska zajmuje 22. miejsce na 27 państw. Wyprzedają nas między innymi Dania, Holandia, Finlandia i Szwecja (z pierwszej dziesiątki całego rankingu), ale także Estonia (20. miejsce w zestawieniu), Czechy (miejsce 23.), Słowenia (miejsce 28.) czy Litwa (31. miejsce), Łotwa (33. miejsce) i Słowacja (36. miejsce). 

Z kolei za nami spośród państw Unii znalazły się Węgry i Grecja (odpowiednio jedno i dwa oczka za Polską), Chorwacja (45. miejsce), Bułgaria (miejsce 49.) i Rumunia (54. Miejsce). 

Na podium poza Szwajcarią znalazły się Singapur i Stany Zjednoczone. W pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze miejsce dla Norwegii, Australii i Wielkiej Brytanii.

W całym zestawieniu Polska znalazła się poza jedną czwartą najwyżej ocenionych przez INSEAD krajów. Osiągamy co prawna niezłe wyniki, jeśli chodzi o umiejętności zawodowe oraz techniczne populacji (22. miejsce w rankingu), ale szwankują inne kategorie.  

Nasz kraj wypada słabo między innymi w jednej z kluczowej dla pracowników kwestii. Chodzi o relację zarobków do wydajności pracy w gospodarce. Pod tym względem Polska jest dopiero 75. na świecie. Dla porównania np. Czechy uplasowały się na 22. miejscu, a Niemcy na 32. 

Gorzej niż u naszych sąsiadów jest także np. jeśli chodzi o mobilność społeczną. W zestawieniu INSEAD to kategoria obrazująca, jak łatwo jest poprawić w kraju swój status ekonomiczny dzięki własnej pracy. Polska jest 80. wśród wszystkich państw. Uzyskaliśmy jedynie 40,44 na 100 możliwych punktów. Pierwsza w kategorii Finlandia ma ich aż sto. Kraj naszego regionu, Estonia, uzyskał wynik 88,31 punktów i 5. miejsce w kategorii.  

Słabo wypadamy także jeśli chodzi o równe proporcje w zatrudnianiu kobiet i mężczyzn w zawodach wymagających wysokich kwalifikacji czy o możliwości dla kobiet, jeśli chodzi o stanowiska kierownicze i przywódcze. Do tego mamy najniższy w całej UE wynik, jeśli chodzi o poszanowanie swobód osobistych. Chodzi o takie prawa jak wolność wyznania, prawa do manifestacji i zgromadzeń, wolność słowa czy dostęp do wymiaru sprawiedliwości.   

Martyna Maciuch