Coraz więcej Polaków pracuje. Eksperci wskazują na ciekawy proces
W ostatnich dwóch latach wzrosła aktywności zawodowa Polaków - wynika z raportu BIEC. Eksperci ocenili, że to głównie zasługa kobiet. Dodali, że zawodowo bardziej uaktywnili się też mieszkańcy wsi i emeryci. To jednak za mało, żeby zaspokoić popyt na pracę w warunkach ożywienia gospodarczego - zaznaczono.
Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) - informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia - zmalał w grudniu 2023 roku o 0,8 punktu w stosunku do poprzedniego miesiąca. Tak wynika z najnowszego raportu Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
To już czwarty miesiąc z rzędu, gdy wskaźnik się obniża. W dłuższym okresie, czyli od połowy 2022 roku, pozostaje on na niemal tym samym poziomie, a jego miesięczne zmiany nie przekraczają wartości 1 pkt. - wskazali eksperci.
Podobne tendencje, mogące świadczyć o stabilizacji na rynku pracy, widać po stronie bezrobocia rejestrowanego. Od pół roku "niezmiennie" wynosi ono 5 proc. - wskazują eksperci BIEC. Także bezrobocie według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) przeprowadzanego przez GUS jest "rekordowo niskie" - komentują. Bezrobocie według BAEL wahało się w minionym roku pomiędzy 2,6-2,9 proc.
"Równie stabilne są dane na temat wielkości zatrudnienia, które po po-pandemicznym odbiciu wiosną 2022, ustabilizowało się na niemal niezmienionym poziomie" - zaznaczono w raporcie BIEC.
Eksperci zwrócili jednak uwagę, że spośród siedmiu składowych WRP obecnie trzy w niewielkim stopniu działają w kierunku ewentualnego wzrostu stopy bezrobocia. Są to przede wszystkim nastroje menadżerów firm na temat sytuacji gospodarczej oraz ich zamiary co do wielkości zatrudnienia. "W kwestii zatrudnienia dominują poglądy o konieczności jego redukcji. Przewaga odsetka firm, które w najbliższym czasie będą zmniejszać zatrudnienie nad tymi, którzy planują je zwiększyć wynosi około 5 punktów proc. Przewaga ta w ostatnim półroczu systematycznie zmniejszała się" - podaje BIEC.
Zmniejsza się też liczba ofert pracy w rejonowych urzędach zatrudnienia oraz na portalach internetowych. Ale liczba zwolnień z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy w ostatnich miesiącach ustabilizowała się na rekordowo niskim poziomie, nieznacznie przekraczającym 30 tys. osób - podaje BIEC. "Napływ do bezrobocia, wyrażony liczbą nowo zarejestrowanych bezrobotnych od wiosny 2023 r. zmniejsza się, pomimo wyraźnych oznak spowolnienia gospodarczego" - zauważono. Eksperci dodali, że jednocześnie maleje odpływ z bezrobocia do zatrudnienia.
Według BIEC na rynku pracy dokonują się w ostatnim czasie "ciekawe procesy dostosowawcze". Po pierwsze, że w ostatnich dwóch latach, po ustąpieniu skutków związanych z pandemią, nastąpił wzrost aktywności zawodowej Polaków (z 57,3 proc. w pierwszym kwartale 2021 roku do 58,4 proc. w trzecim kwartale 2023 roku). Poprawę tę zawdzięczamy głównie wyższej aktywności zawodowej kobiet (wzrost z 49,4 proc. do 51,5 proc. w badanym okresie). Wyraźnie wzrosła też aktywność zawodowa mieszkańców wsi. Przybyło również pracujących emerytów oraz osób pracujących w więcej niż jednym miejscu pracy.
Do tego część pracodawców sygnalizuje, że nasila się zjawisko tzw. "job hoppingu". Chodzi o poszukiwanie pracy w okresie zatrudnienia i częste zmiany pracodawcy w celu podniesienia zarobków i skrócenia drogi awansu. Eksperci BIEC zaznaczają, że badania BAEL obejmujące trzeci kwartał 2023 roku wskazują, że to ostatnie zjawisko dotyczy przede wszystkim pracowników względnie młodych (do 34. roku życia) i posiadających wyższe wykształcenie.
Zdaniem analityków BIEC procesy te pozwalają na utrzymanie względnego stanu równowagi podstawowych makro-wielkości rynku pracy, lecz jedynie w warunkach słabego wzrostu gospodarczego i utrzymującej się przez lata niskiej stopy inwestycji sektora prywatnego. W warunkach ożywienia gospodarczego, którego można się spodziewać w drugiej połowie 2024 roku, mogą okazać się niewystarczające dla zaspokojenia znacznie większego od obecnego popytu na pracę.