Polskie firmy zlikwidowały limit urlopu. Po ile wolnego od pracy sięgają teraz pracownicy?

Coraz więcej przedsiębiorców w Polsce rezygnuje z limitów w urlopie wypoczynkowym, który wyznacza Kodeks pracy. Nielimitowane urlopy wprowadzają przede wszystkim firmy z branży informatycznej. A jak z nowych uprawnień korzystają pracownicy?

Około 60 proc. pracodawców w Polsce jest zainteresowanych uelastycznieniem systemu urlopów wypoczynkowych. Coraz częściej pracownicy mogą wnioskować o urlop nawet tego samego dnia, co także jest ważne dla wielu z nich. 

Urlop z udogodnieniami

Z raportu "Perfect Match Research" przygotowanego przez firmę kadrowo-płacową SD Worx, na który powołuje się pulshr.pl, wynika, że już 31 proc. polskich pracowników może wnioskować o urlop nawet tego samego dnia, a 32 proc. z nich może taką chęć zgłaszać z tygodniowym lub krótszym wyprzedzeniem. 

Obecnie tylko 11 proc. pracowników musi wnioskować o urlop co najmniej tydzień wcześniej, a 18 proc. miesiąc wcześniej. To oznacza coraz większą elastyczność i wychodzenie naprzeciw potrzebom pracowników. Mimo to pracownicy i pracodawcy coraz częściej oczekują głębszych zmian. 

Reklama

Jedna trzecia pracodawców w Polsce nie ma zdania, ale już 60 proc. firm w naszym kraju wykazuje zainteresowanie elastycznym systemem urlopowym. Jedynie 6 proc. z nich całkowicie wyklucza wprowadzenie takich rozwiązań. Samego zniesienia limitów urlopu wypoczynkowego wśród swoich pracowników nie wyklucza blisko 40 proc. pracodawców. Z kolei jedna czwarta uważa, że to zły pomysł. 

Jak Polacy wykorzystują nielimitowany urlop?

Wspominany raport podsumowuje, że pracownicy niekoniecznie chcieliby nadużywać tutaj zaufania swoich szefów. Jedynie 27 proc. pracowników deklaruje, że wzięłoby znacznie więcej dni wolnych od pracy, gdyby otrzymali taką możliwość, a niemal tyle samo nie zmieniłoby liczby dni urlopu. 

- Z pewnością czas wolny i zachowanie optymalnej równowagi między pracą a życiem prywatnym są bardzo ważne. Praca jest dla ludzi znaczącą aktywnością, a wakacje są po to, aby naładować baterie. Osiągnięcie równowagi między pracą a czasem wolnym zapewnia spokój ducha - mówi Paulina Zasempa, people country lead Poland and CEE  w SD Worx Poland.

Być może stąd tak duże zainteresowanie pracodawców w Polsce tego typu rozwiązaniami. Firma z branży ITd - SYZGY Warsaw wprowadziła w swoich szeregach nielimitowany urlop w formie płatnej. Średnio każdy pracownik sięga po 35 dni wolnego w roku. 

- Zauważyliśmy, że czasami staraliśmy się "oszczędzać" dni wolne, by móc je skumulować. Przykładowo, gdy jednego dnia gorzej się czuliśmy albo potrzebowaliśmy coś załatwić, szkoda nam było wykorzystywać urlop. Staraliśmy się go zachować na przedłużone weekendy czy święta - mówi w rozmowie z PulsHR.pl Paulina Grabowska, people partner w SYZYGY Warsaw.

Maksymalnie 36 dni wolnego

Wtedy powstał tutaj pomysł, aby zrezygnować z puli do 26 dni urlopu w roku i przejść na tryb bez limitu. Podobne rozwiązanie wdrożono także w firmie zajmującej się automatyzacją rekrutacji. Tutaj także obawiano się, że pracownicy zwyczajnie będą rezygnować z pracy, jednak okazało się, że zaufanie popłaca. Każdy wie, jakie ma obowiązki i w jakim czasie powinien się z nich wywiązać. To kolejna z firm, gdzie ten system, po dobrym planowaniu, sprawdził się. 

W innych firmach nielimitowany urlop powodował, że rekordziści sięgali po maksymalnie 36 dni wolnych rocznie. Dla wielu pracodawców nie jest to duże wyrzeczenie, a dla pracowników może oznaczać większą gotowość do pracy. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: urlop wypoczynkowy | dzień wolny od pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »