Rok 2020 bez podwyżek, zarobki szefów niemieckich spółek spadły nieznacznie - "Handelsblatt"

Ulubioną marką samochodu służbowego menedżerów nie jest już Audi, lecz BMW. Dyrektor zarządzający w niemieckiej spółce zarabia przeciętnie 176 tys. euro rocznie, przy czym wysokość średniej pensji nieznacznie spadła. Kobiety na kierowniczych stanowiskach w spółkach stanowią niecałe 10 proc., zarabiając mniej od swoich kolegów. Dziennik biznesowy "Handelsblatt" przedstawia wyniki badania wynagrodzeń za rok 2020, w którym udział wzięli managerowie spółek z ponad 60 branż.

Typowy dyrektor zarządzający niemieckiej spółki (GmbH - spółka z o.o., najbardziej rozpowszechniony rodzaj firmy w Niemczech) ma 52 lata i dojeżdża do biura służbowym samochodem BMW. Pracy poświęca co najmniej 47 godzin tygodniowo, przez ostatni rok nie dostał podwyżki. Roczne wynagrodzenie stałe z wliczonymi premiami wynosiło średnio 176 tys. euro.

W 2020 roku, w porównaniu z rokiem wcześniejszym, średnie wynagrodzenie dyrektorów nieznacznie spadło. Wzrost nastąpił głównie w branżach, które dobrze przeszły kryzys lub nawet na nim skorzystały (np. budownictwo, przemysł drzewny, branża chemiczna i farmaceutyczna). Zbiega się to z tendencjami dotyczącymi wysokości wynagrodzeń członków zarządów spółek DAX, których wynagrodzenie również zareagowało na ekonomiczne skutki pandemii, obniżając się średnio o 3,3 proc. w 2020 r.

Reklama

Różnice między wynagrodzeniami w poszczególnych branżach są znaczące. Dyrektorzy zarządzający z branży motoryzacyjnej plasują się na dole z łącznym wynagrodzeniem około 120 tys. euro. W dynamicznie rozwijającym się handlu spożywczym (który także zyskał w czasie pandemii) zarobki szefów mogły sięgać 180 tys. euro, w handlu hurtowym - nawet 200 tys. euro.

Nieliczne kobiety w zarządach spółek nadal zarabiają o co najmniej 10 proc. mniej, niż mężczyźni. Porównanie z dużymi, notowanymi na giełdzie spółkami pokazuje, że gdy w spółkach DAX są widoczne postępy w obsadzaniu zarządów kobietami, to odsetek kobiet-szefów w spółkach GmbH utrzymuje się na poziomie 9 proc. W kryzysowym roku 2020 tylko jeden na pięciu dyrektorów zarządzających mógł liczyć na podwyżkę.

85 proc. mężczyzn i 81 proc. kobiet na stanowiskach kierowniczych korzysta ze służbowego samochodu. W poprzednim badaniu ulubioną marką dyrektorów było Audi. Teraz na czołowym miejscu znalazło się BMW, Audi spadło zaś na drugie miejsce, na trzecim uplasował się Mercedes. Kobiety zazwyczaj jeżdżą tańszymi samochodami służbowymi, niż ich koledzy.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Z badania wynika także, że w przedsiębiorstwach przemysłowych dyrektorzy zarządzający muszą pracować ponad 50 godzin tygodniowo. Ale ta branża stanowi wyjątek. Jedna trzecia dyrektorów pracuje 30-40 godzin tygodniowo, podobna liczba szefów w pracy spędza do 50 godzin w tygodniu.

W badaniu wynagrodzeń dyrektorów i prezesów spółek GmbH za rok 2020 r. wzięło udział ok. 2700 etatowych dyrektorów i członków zarządu. Badanie zostało przeprowadzone przez firmę badawczą BBE Media oraz niemieckie Stowarzyszenie Doradców Podatkowych.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | Niemcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »