Słowaków czeka druga, wysoka fala bezrobocia

Pierwsza fala bezrobocia zabrała Słowakom miejsca pracy głównie w przemyśle - druga, spodziewana wkrótce, uderzy w usługi, w tym w hotelarstwo oraz być może w branżę motoryzacyjną i budowlaną, która jeszcze trzyma się dobrze, lecz nie ma nowych zamówień.

Dzieje się tak mimo krzepiących wieści płynących z Zachodu Europy i USA. Lepsze wyniki tamtejszych gospodarek będą pozytywnie oddziaływać na Słowację, lecz z pewnym opóźnieniem. Na razie jednak przyjdzie fala zwolnień i nastąpi to już w drugiej połowie tego roku. Zagrożonych jest nawet 60 tys. osób. Pracę w ostatnim kryzysie straciło tam już 120 tys. ludzi. Władze Słowacji spodziewają się komplikacji społecznych - bezrobotni nie będą mieć pieniędzy na spłaty kredytów konsumpcyjnych i hipotecznych, co uderzy w instytucje finansowe. państwo straci też wpływy podatkowe.

Reklama

Trudne czasy czekają Słowację i jej obywateli. A wydawało się, że wysoki wzrost gospodarczy i wejście do strefy euro zapewni im spokój na lata...

Krzysztof Mrówka

Zobacz dane makroekonomiczne z kraju i ze świata

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »