W tej branży brakuje rąk do pracy

Według Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU), deficyt kierowców może sięgnąć nawet 40 proc., a 21 proc. stanowisk pracy w Europie jest nieobsadzonych.

Problem ten potwierdzają także wyniki najnowszego badania Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców. Ponad połowa respondentów ma problem ze znalezieniem rąk do pracy.

Okazuje się, że dla rodzimych przewoźników stanowi to obecnie największe wyzwanie. Jeśli rocznie z zawodu odchodzi 25 tysięcy osób, a już teraz brakuje około 100 tysięcy fachowców, przyszłość transportu drogowego rysuje się w ciemnych barwach. Średni wiek kierowcy zawodowego to 42 lata, a młodych jest jak na lekarstwo.

To nie jest bolączka tylko polskiej gospodarki, a problem międzynarodowy. Skoro 80 proc. transportu towarów odbywa się poprzez przewozy drogowe, to kto będzie jeździł w Europie za dziesięć lat?

Reklama

Polska jest potentatem na rynkach europejskich w branży transportowej. W 2016 roku rodzimi przewoźnicy osiągnęli 25 proc. udziału w obszarze przewozów między krajami europejskimi, zaś w samej Polsce transport międzynarodowy wygenerował ponad 5,1 proc. PKB.

Jednak tak korzystna sytuacja polskich firm transportowych nie jest równoznaczna z brakiem problemów w sektorze. Największym zagrożeniem dla tej branży jest niedobór wykwalifikowanych pracowników. Zgodnie z raportem PwC "Rynek pracy kierowców w Polsce" szacowany niedobór kierowców na rynku polskim w 2016 roku wynosił 100-110 tys. osób. Dane wskazują, że rocznie z zawodu odchodzi ok. 25 tys. pracowników.

Kierowcy zawodowi są w deficycie, co potwierdzają liczne badania. W 99 proc. firm przewozowych brakuje przynajmniej jednego pracownika z uprawnieniami do prowadzenia pojazdu. 36 proc. truckerów potrzebuje maksymalnie tygodnia, by znaleźć nową pracę.

Dokładnie tyle samo ankietowanych deklaruje, że otrzymuje propozycje pracy od konkurencji, zaś 46 proc. przewoźników znajduje pracownika w ciągu miesiąca, a aż 31 proc. pracodawców zajmuje to nawet kwartał.

- Także najnowszy Barometr Zawodów wskazuje na duże braki kierowców na terenie całej Polski, ze szczególnym uwzględnieniem zachodniej części kraju - zauważa Kamil Wolański, ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców (OCRK).

Zgodnie z danymi Generalnej Dyrekcji Ruchu Drogowego w Hiszpanii 72 proc. pracujących w charakterze zawodowego kierowcy ma więcej niż 50 lat! The Sun w styczniu 2018 alarmował swoich czytelników, że deficyt kierowców zawodowych w Wielkiej Brytanii zwiększa się aż o 50 osób dziennie. Według najnowszego raportu Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU) średni wiek pracowników tej grupy zawodowej w UE wynosi 44 lata. Brytyjscy truckerzy mają średnio 55 lat! Zaś w Niemczech w ciągu najbliższych pięciu lat z zawodu odejdzie aż 66 proc. kierowców. Obecnie brakuje tam około 45 000 pracowników z uprawnieniami do prowadzenia ciężarówki - dla określenia skali problemu warto również zwrócić uwagę, że takie dokumenty rocznie zyskuje tam ok. 2000 osób. Ponadto Dania, Szwecja i Norwegia zgłaszają deficyty odpowiednio 2500, 5000, 3000 kierujących.

- To absolutnie niepokojące dane, które wskazują, że kierowca to zawód starzejący się. Sytuacja jest bardzo podobna w większości państw europejskich. Z badań przeprowadzonych przez OCRK wynika, że średni wiek polskich kierowców wynosi 42 lata. Owszem, zachęca się młodych do pracy za kierownicą ciężarówki, prawie 95 proc. zatrudnionych jest w oparciu o umowę o pracę, a płaca w tym zawodzie jest wyższa niż średnia krajowa i wynosi minimum około pięć tysięcy złotych netto. Jednak to wciąż za mało, by przyciągnąć młodszych pasjonatów transportu - mówi Kamil Wolański.

- Skutki deficytu truckerów odczuwamy wszyscy, a wkrótce będą zauważalne jeszcze bardziej. Zmniejszająca się liczba kierowców powoduje wzrost cen przewozu towarów, które przekładają się na ogólne podwyżki cen produktów transportowanych ciężarówkami, w tym głównie żywności. Problemem są też opóźnienia w dostawach - komentuje ekspert OCRK.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »