Wzrost płac przegonił inflację. GUS podał najnowsze dane
Główny Urząd Statystyczny poinformował, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w sierpniu 2023 r. wyniosło 7363,57 zł. To oznacza, że wynagrodzenie w sierpniu spadło miesiąc do miesiąca o 1,6 proc. Jednak licząc rok do roku płace Polaków wciąż rosną (wzrost o 11,9 proc. rdr). Inflacja w sierpniu wyniosła 10,1 proc.
Płace Polaków rosły nieprzerwanie od wielu miesięcy. Już w lutym br. przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw przekroczyło 7 tys. zł brutto. Wzrost zarobków na tyle dynamiczny, że w czerwcu 2023 roku był wyższy od wskaźnika inflacji. Jednak w lipcu ponownie wynagrodzenia rosły (licząc rok do roku) wolniej niż ceny towarów i usług.
Przypomnijmy: średnie wynagrodzenie w Polsce wyniosło w lipcu 7485,12 zł brutto. W czerwcu średnia krajowa sięgnęła 7335,20 zł brutto.
"W sierpniu 2023 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyło się nominalnie w stosunku do lipca 2023 r. o 1,6 proc. Spadek ten spowodowany był mniejszą skalą dodatkowych wypłat, które miały miejsce w poprzednim miesiącu m.in. nagród i premii uznaniowych, motywacyjnych, okolicznościowych, jubileuszowych, a także odpraw emerytalnych (obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń" - tłumaczy GUS.
Wykres. Przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w okresie ośmiu miesięcy 2023 r. (narastająco) w stosunku do analogicznego okresu 2022 r. nominalnie wzrosło o 12,2 proc. - wylicza GUS
Wzrost wystąpił we wszystkich badanych branżach (sekcjach PKD), wahał się od 7 proc. w sekcji "budownictwo" do 16,7 proc. w sekcji "transport i gospodarka magazynowa". Jednak najwyższe przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w okresie narastającym (wspomniane 8 miesięcy) odnotowano w sekcji Informacja i komunikacja (12496,53 zł).
Pamiętajmy, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw podawane przez GUS dotyczy firm zatrudniających przynajmniej 10 osób. GUS podaje też dane cząstkowe dla poszczególnych rodzajów działalności.
Jednak w Polsce ponad 90 proc. gospodarki tworzą małe firmy (zatrudniające mniej niż 10 pracowników). Dość powiedzieć, że do obliczania "przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw" GUS korzysta z raportów ponad 100 tys. większych firm, podczas gdy w naszym kraju mamy wielokrotnie więcej małych i mikro działalności gospodarczych, w których pracuje ponad 6 mln Polaków.
Lepiej o płacach Polaków informuje tzw. mediana zarobków (lepiej od przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw). Mediana zarobków w polskich warunkach jest przeciętnie ok. 20 proc. niższa od podawanej przez GUS "średniej" w przedsiębiorstwach zatrudniających przynajmniej dziesięciu pracowników. To oznacza, że większość Polaków zarabia 5-6 tys. zł brutto.
Duży wzrost zarobków Polaków jest skutecznie niwelowany przez wzrost cen towarów i usług. Przypomnijmy, inflacja konsumencka (CPI) w sierpniu wciąż pozostaje dwucyfrowa (10,1 proc.), a inflacja bazowa wyliczana przez Narodowy Bank Polski wynosi 10 proc. To jeden z najgorszych wyników w UE.
Dodajmy, że najsłabiej opłacani Polacy mogą cieszyć się dość znaczącym wzrostem tzw. płacy minimalnej. Już w styczniu 2024 r. wynagrodzenie minimalne wyniesie 4242 zł brutto. Kolejna podwyżka planowana jest na 1 lipca, (płaca minimalna wzrośnie do 4300 zł brutto). To historyczny wzrost sięgający 20 proc. (biorąc pod uwagę kwoty brutto).
- W kolejnych miesiącach wynagrodzenia będą rosnąć szybciej od inflacji, a tempo wzrostu cen będzie maleć - ocenia Sebastian Sajnóg z Polskiego Instytutu Ekonomicznego w komentarzu do danych GUS.
Zdaniem analityka PIE, dodatkowym motorem wzrostu wynagrodzeń będzie wzrost płacy minimalnej - w 2024 r. ponownie czeka nas podwójny wzrost do poziomu 4242 zł od początku roku oraz 4300 zł od lipca, czyli o 17,8 proc. i 19,4 proc.
***