BGK ma miliony dla branży turystycznej na czas kryzysu
W tarczy antykryzysowej Bank Gospodarstwa Krajowego zmienił warunki projektu Przedsiębiorcza Polska Wschodnia - Turystyka. Do końca 2020 r. firmy mogą pozyskać pieniądze nie tylko na inwestycje, ale również na - szeroko rozumiane - potrzeby płynnościowe. Budżet projektu to 200 mln zł. BGK zapowiada też kolejne programy pomocowe dla firm na czas pandemii.
Turystyka to ważna część gospodarki. Udział branży w tworzeniu PKB w 2019 r. wyniósł 6,3 proc. W ubiegłym roku do Polski przyjechało ponad 21 mln zagranicznych turystów (dane Ministerstwa Rozwoju). Był to absolutny rekord ostatnich lat i dobry prognostyk na kolejne. To jednak dane sprzed epidemii koronawirusa... Mocno nieaktualne. Już dzisiaj wiadomo, że w efekcie pandemii COVID-19, turystyka będzie jedną z tych branż, które ucierpią najbardziej.
Przedsiębiorcy działający w Polsce Wschodniej w województwach lubelskim, podkarpackim, podlaskim, świętokrzyskim lub warmińsko-mazurskim, mogą liczyć na wsparcie Banku Gospodarstwa Krajowego. Nie tylko z ogólnopolskich programów pomocowych jak gwarancje de minimis czy pożyczki płynnościowe BGK, ale dodatkowo z dedykowanego turystyce Projektu Przedsiębiorcza Polska Wschodnia - Turystyka.
Dostrzegając potencjał turystyki i jej znaczenie z perspektywy gospodarki i miejsc pracy - Bank Gospodarstwa Krajowego z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej (wcześniej Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju) - przygotował jeszcze w 2016 r. specjalny fundusz wsparcia inwestycyjnego dla przedsiębiorców działających w branży turystycznej. Dzisiaj Projekt Przedsiębiorcza Polska Wschodnia - Turystyka, ze względu na gospodarcze skutki pandemii COVID-19, jest nie tylko działaniem proinwestycyjnym, ale również antykryzysową tarczą dla przedsiębiorców w branży turystycznej, mierzących się z utratą płynności.
- Pożyczki dla branży turystycznej wciąż są bardzo popularne. Udzielamy je nieprzerwanie pomimo pandemii COVID-19. Produkt dodatkowo trochę zmieniliśmy, by odpowiadał on na dzisiejsze potrzeby firm - mówi w rozmowie z Interią Przemysław Derwich, dyrektor w Departamencie Instrumentów Finansowych BGK.
Przybliża też dane: przedsiębiorcy na rozwój turystyki w Polsce Wschodniej pożyczyli z Projektu Przedsiębiorcza Polska Wschodnia - Turystyka dotychczas 74 mln zł. Popularność tego instrumentu nie maleje. Tylko w tym roku przedsiębiorcy złożyli 116 wniosków na łączną kwotę 18 mln zł.
Do końca 2020 r. projekt będzie funkcjonować w oparciu o zmienione zasady, po to, żeby nie tylko być wsparciem dla inwestycji, ale również w trudnych czasach pandemii COVID-19 i kryzysu gospodarczego - kołem ratunkowym dla tych przedsiębiorców, którzy stracili płynność i mają trudności z regulowaniem comiesięcznych zobowiązań.
- Wprowadziliśmy wydatki płynnościowe jako kwalifikowalne. Wcześniej pożyczka miała głównie charakter inwestycyjny, dzisiaj, to również pieniądze na bieżące wydatki, np. wypłata wynagrodzeń pracownikom, zapłata podatków czy składek ZUS lub należnych faktur - dodaje Derwich.
Rozmówca Interii przyznaje, że nie maleje popularność pożyczek inwestycyjnych. - Branża w dalszym ciągu chce inwestować. Po części tłumaczyć to należy koniecznością zmiany sposobu działania ze względu na COVID-19 i potrzebą dostosowania się do wymogów sanitarnych - ocenia ekspert BGK.
Co musi zrobić przedsiębiorca, który ma już pożyczkę, ale w efekcie pandemii stracił płynność? Przede wszystkim udać się do instytucji finansującej, w której zaciągał pożyczkę i podpisać aneks do umowy. Ma na to czas do końca roku. We wniosku powinien zawrzeć uzasadnienie, że kryzys związany z koronawirusem wpłynął lub wpłynie na jego sytuację.
- W pierwszych tygodniach lockdown-u odnotowaliśmy spadek odsetek spłacanych pożyczek. Wpływ na to mają zmiany, które wprowadziliśmy, w tym m.in. 6-miesieczne wakacje kredytowe czy wydłużenie karencji o dodatkowe pół roku - tłumaczy rozmówca Interii.
Z preferencyjnych warunków pożyczki może skorzystać mikro-, mała lub średnia firma działająca w branży turystycznej w Polsce Wschodniej, która ucierpiała przez COVID-19. To nie tylko wydłużenie do 12 miesięcy karencji w spłacie rat kapitałowych, półroczne wakacje kredytowe, ale również obniżenie oprocentowania. Nie jest też wymagany wkład własny. Oprocentowanie wynosi od 0,98% w skali roku. Dodatkowym bonusem dla firm młodych, działających poniżej 2 lat oraz inwestycji ulokowanych na trasie Wschodniego Szlaku Rowerowego Green Velo, posiadających status Miejsca Przyjaznego Rowerzystom jest obniżone oprocentowanie pożyczki, które wynosi 0,92% w skali roku. Jest w dalszym ciągu atrakcyjne pomimo rekordowo niskich stóp procentowych. - Po pierwsze oferujemy bardzo niewielkie oprocentowanie. Po drugie pożyczki te są łatwiej dostępne w porównaniu do produktów kierowanych do wszystkich branż, gdzie jest więcej chętnych i środki kończą się znacznie szybciej - ocenia Derwich.
Dodatkowo przedsiębiorca może ustalić z instytucją finansującą zmienne raty spłaty, dopasowane do sezonowości biznesu.
Polski bank rozwoju zapowiada też, że już niedługo uruchomiony zostanie kolejny program pomocowy dla firm dotkniętych gospodarczymi skutkami pandemii. - W większości województw na podobnych zasadach jak pożyczki płynnościowe POIR będą uruchamiane pożyczki regionalne. Z tą różnicą, że będą to pieniądze unijne, które do dyspozycji mają marszałkowie województw z tzw. Regionalnych Programów Pperacyjnych. Funkcjonuje to rozwiązanie już np. w województwach łódzkim, pomorskim czy opolskim. Pożyczki ruszają na Podkarpaciu. Podpisujemy umowę w woj. świętokrzyskim, a na Dolnym Śląsku wybieramy pośredników. Będą to pożyczki płynnościowe, z których branża turystyczna również może skorzystać - przypomina Derwich.
Interia