Kiedy Polska wejdzie do strefy euro?

Polska korzysta z istnienia euro

Strefa euro jest otwartym klubem. Polski rząd pozostaje na kursie w kierunku euro, uzależniając złożenie formalnego wniosku o przystąpienie od rozwoju sytuacji ekonomicznej. Debata będzie dotyczyła najbardziej dogodnego momentu wejścia - ocenia Jean-Claude Juncker, przewodniczący Eurogrupy.

Juncker w rozmowie z piątkowym "Dziennikiem Gazetą Prawną" zaznacza, że strefa euro jest otwartym klubem.

- Tak stanowią traktaty, a ja jako szef Eurogrupy będą dążył do tego, by taka właśnie była też polityczna praktyka. Nie widzę dziś zamiarów, by zmienić ten stan rzeczy. Chcemy lepiej przestrzegać kryteriów z Maastricht. Jednak zasada "kto przestrzega kryteriów, ten ma otwartą drogę do euro" musi zostać podtrzymana - powiedział.

Pytany, czy Polska powinna się spieszyć do członkostwa w strefie euro, odpowiedział:

Reklama

"Niedawno rozmawiałem na ten temat z premierem Donaldem Tuskiem. Oczywiście akceptuję to, że decyzja o członkostwie w euro jest wyłączną sprawą polskiego narodu i parlamentu. Czeka was konieczność nowelizacji konstytucji na wypadek zastąpienia złotego przez wspólną walutę. Z naszej rozmowy wynika jednak, że obecny rząd pozostaje na kursie w kierunku euro. Pytanie tylko, kiedy złożyć formalny wniosek o przystąpienie. Premier Tusk - i ja go rozumiem - uzależnia to od rozwoju sytuacji ekonomicznej".

- Polska jak na razie przechodzi przez kryzys imponująco. Wzrost gospodarczy należy pochwalić. Problemem pozostaje wysoki deficyt budżetowy, ale odniosłem wrażenie, że rząd nie straci tego celu z oczu. Na razie też korzystacie z istnienia euro - większość waszych największych partnerów handlowych posługuje się wspólną walutą. Taka wygodna sytuacja nie będzie jednak trwała w nieskończoność. W pewnym momencie będziecie musieli podjąć decyzję co dalej. Wierzę, że zdołacie znaleźć kompromis pomiędzy argumentami wewnętrznymi a troską o przyszłość całej eurointegracji - dodał Juncker.

Przewodniczący Eurogrupy stwierdził, że nie sądzi, by obecny polski rząd zbliżał się do decyzji o zachowaniu złotego.

- Debata będzie dotyczyła raczej najbardziej dogodnego momentu wejścia. Polska musi pamiętać, że euro to także projekt polityczny, który oprócz doraźnej ekonomicznej kalkulacji ma też długookresowe znaczenie stabilizacyjne i cywilizacyjne. Wydaje mi się, że większość waszego społeczeństwa generalnie wciąż jest zdania, że przesuwanie się w kierunku jądra Europy, którym jest dziś właśnie strefa euro, leży w waszym żywotnym interesie. Jeśli tak, członkostwo w euro jest dla was niezbędne - powiedział Juncker.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »