Paweł Borys: Chcemy bardziej "zazielenić" PFR

- Chcemy bardziej "zazielenić" PFR, biorąc pod uwagę olbrzymie potrzeby finansowe w zakresie inwestycji w transformację energetyczną w Polsce. Szacujemy, że Polska potrzebuje w ciągu najbliższej dekady 300 mld zł na inwestycje i chcemy aktywnie współfinansować te projekty. Cały czas uczestniczymy w infrastrukturalnych inwestycjach jak w Porcie Północnym, ale też w  transformacji cyfrowej, czyli działaniach unowocześniających polską gospodarkę oraz w obszarze emerytalnym, bo jesteśmy po pierwszym etapie wdrażania PPK i będziemy kontynuowali kampanie informacyjne, przygotowujemy się też do ponownego automatycznego zapisu w 2023 roku - mówił w rozmowie z Interią Paweł Borys, prezes PFR.

Forum Ekonomiczne w Karpaczu. Paweł Borys człowiekiem 30-lecia 

Jak zaznaczył, PFR mniej patrzy na swoją działalność sektorowo, a bardziej "celując w konkretne obszary". Dodał, że jeśli chodzi o młode firmy, czyli start-upy,  to głównie jest to branża informatyczna,  nowe technologie, biotechnologie.  Zaznaczył jednak, że rolę PFR widzi  przede wszystkim w dużych projektach infrastrukturalnych, energetycznych czy budownictwie. Przypomniał, że PFR ma na swoim koncie również transakcje w wielkim przemyśle jak PESA, którą udało się zrestrukturyzować.

Komentując sytuację w spółce Rafako, która oczekuje finansowego zaangażowania swoich akcjonariuszy, powiedział, że udziałowcem Rafako jest jeden z funduszy PFR, który ma niecałe 10 proc. akcji i fundusz wsparł już tę firmę trzy lata temu, kiedy wzięła na siebie bardzo duże kontrakty i brakowało jej środków na realizacje tych projektów.

- Już razy więc wyciągnęliśmy rękę z pomocą, ale teraz niestety jak  wynika z publicznych informacji - w związku z sytuacją jej głównego akcjonariusza -  PBG,  firma znów ma problemy i w związku z tym jej największa inwestycja w blok energetyczny w Jaworznie nie uzyskała sprawności technicznej. Prowadzimy rozmowy z Rafako wspólnie z Tauronem, żeby znaleźć rozwiązanie. Problemy Rafako nie leżą w interesie ani Tauronu, ani inwestycji w Jaworzno, dobrze byłoby z jednej strony uratować Rafako, a przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo bloku w Jaworznie, który jest istotnym elementem polskiego systemu energetycznego - podkreślił Borys.

Dodał, że PFR jest agencją rządową i wpisuje się w politykę gospodarczą rządu, ale do inwestycji podchodzi w sposób biznesowy i na warunkach rynkowych.

- Natomiast w przypadku start-upów, już kilka lat temu zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli jakiś przedsiębiorca w Polsce ma dobry pomysł ma nowy produkt czy nową technologię, to ma barierę uzyskania finansowania. Dlatego stworzyliśmy 40 funduszy, które udostępniają młodym przedsiębiorcom 4 mld zł, a 250 startupów już uzyskało finansowanie, po to by nie musiały szukać kapitału za granicą - wyjaśnia. Jak zaznacza, - ważne, żeby "mądrze wybierać te start-upy, by środki były dobrze wydatkowane". 

Pytany o sytuację gospodarczą i perspektywy przedsiębiorstw po pandemii, ocenił, że ich sytuacja jest dobra, wiele z nich ma bufory finansowy, co jest ważne, bo sytuacja zdrowotna jest niestabilna. - Generalnie mamy mocny sektor przedsiębiorstw, dobrze przygotowany do kolejnej fali pandemii i powinniśmy ją przejść w miarę bezpiecznie - podkreślił Borys. Jego zdaniem wzrost PKB w 2021 r. może sięgnąć 5,5 proc.

Jak dodał, właśnie kończy się proces umorzeń subwencji z Tarczy Finansowej i już 90 proc. firm  otrzymało decyzje, a średnio umorzenie  to 2/3 uzyskanych kwot.

Paweł Czuryło

wsp. krześ