Ministerstwo Zdrowia poprawi system IOWISZ. Ustawy o agencji rozwoju szpitali szybko nie będzie
Inwestycje stanowią jeden z fundamentalnych zasobów prorozwojowych w sektorze ochrony zdrowia. Proces inwestycyjny jest wielopłaszczyznowy i jest oparty o różne etapy, z których najtrudniejsze pozostają przeprowadzanie analiz i planowanie.
Szpitale i inne placówki ochrony zdrowia często krytykują wdrożony w 2016 roku system teleinformatyczny IOWISZ (Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Sektorze Zdrowia). W ich opinii bardzo często wnioski inwestycyjne są teraz odrzucane ze względu na różne przeszkody formalne.
Być może dlatego to narzędzie było już dwukrotnie aktualizowane, a w planach jest kolejna korekta. - Proces inwestycyjny jest bardzo plastyczny, potrzeby zmieniają się w czasie, więc rzeczywiście dokonamy w ciągu kilku tygodni kilku kosmetycznych zmian. Nie będzie jednak rewolucji, bo w obecnej formie IOWISZ gwarantuje efektywne wykorzystanie środków - powiedział Marcin Martyniak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia. W jego opinii ważne jest to, że system pozyskuje dane z różnych źródeł i poddaje je strukturalizacji. - Żeby oddać istotę rzeczy - nie wszystkie wnioski, które napływają, są wzorcowe. Dość często nie są one przygotowane pod kątem pacjentów - dodał Martyniak.
Zdaniem Filipa Nowaka, prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, istotą całego systemu musi być racjonalność. - Nie wystarczy stwierdzenie, że istnieje jakaś nowa technologia, aby automatycznie przyznać środki. Takie rozwiązanie musi być przydatne dla pacjentów. Z pozoru wspaniała inwestycja czasami po prostu nie wpisuje się w możliwości systemu - zauważył Filip Nowak. Obecnie bez wątpienia najbardziej poszukiwane są wnioski modernizujące ambulatoryjną opiekę specjalistyczną.
Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że zarządzaniem szpitalami pod kątem ewentualnych inwestycji zajmie się Agencja Rozwoju Szpitali. Prace nad stosowną ustawą trwają od roku. Jednak coraz więcej wskazuje na to, że taka instytucja nigdy nie powstanie. - Konsultacje społeczne wykazały, że istniejący dokument wymaga mnóstwa poprawek. A w dzisiejszej sytuacji makroekonomicznej powołanie kolejnego podmiotu zajmującego się inwestycjami w zdrowie nie ma racji bytu - zauważył przedstawiciel resortu zdrowia. To jednak nie znaczy, że racji bytu nie ma modernizacja.
Zdaniem Alojzego Z. Nowaka, rektora Uniwersytetu Warszawskiego, uczelni, która niebawem otworzy własny Wydział Medyczny, często zapominamy, że pieniądz nie jest nam dany, ale trzeba go pozyskać. - Jeszcze kilkanaście lat temu dyrektorzy szpitali tego nie wiedzieli. Dziś wydaje się to być oczywiste, że trzeba zawsze brać pod uwagę to, co oferuje darczyńca - powiedział rektor. Jego zdaniem, nie znaczy to wcale, że każda inwestycja musi być racjonalna. - Inwestycje w badania naukowe rzadko są racjonalne. Nikt nie inwestował w stworzenie konkretnych szczepionek, które najczęściej powstają "na wszelki wypadek" w ramach rozwoju kultury badań - dodał prof. Alojzy Z. Nowak.
Krzysztof Maciejewski