Dla emeryta państwo bezpieczniejsze niż OFE?
Dla przyszłego emeryta bezpieczniejszy jest system państwowy i świadczenie z ZUS niż z OFE - uważa były szef rady nadzorczej ZUS, prezes Centrum im. Adama Smitha Robert Gwiazdowski. Jego zdaniem w wyniku decyzji rządu na giełdzie nastąpi kilkuprocentowy spadek.
Dla przyszłego emeryta bezpieczniejszy jest system państwowy i świadczenie z ZUS niż z OFE - uważa były szef rady nadzorczej ZUS, prezes Centrum im. Adama Smitha Robert Gwiazdowski. Jego zdaniem w wyniku decyzji rządu na giełdzie nastąpi kilkuprocentowy spadek.
- Ci, którzy zostaną w OFE mogą mieć pecha jak się powtórzy taki rok jak 2009 czy 2011, bo jak będą przechodzili na emeryturę, a giełdy zanurkują to to, co dostaną z OFE będzie bardzo niskie - powiedział PAP i IAR Gwiazdowski w Krynicy.
Jego zdaniem bezpieczniejsze jest państwo niż instytucje finansowe, których wyniki i kondycja finansowa zależy od tego, jak grają na giełdzie. - Wyniki gry giełdowej są o wiele mniej przewidywalne niż wzrost PKB - podkreślił.
Przypomniał przykład Grecji i Portugalii, gdzie wierzytelności instytucji finansowych zostały obcięte o 80 proc., natomiast same emerytury zmniejszono tylko o 10 proc.
Gwiazdowski jest przekonany, że w wyniku decyzji rządu na Giełdzie Papierów Wartościowych nastąpi korekta. - Wcześniej mieliśmy sztuczny wzrost. Odkąd powstały OFE pisano, że ZUS przekazał kolejną transzę środków do OFE i będą wzrosty na giełdzie. Wzrosty, które trwały od 1999 roku były spowodowane polityczną decyzją przesunięcia środków pieniężnych z rynku pracy na rynki finansowe. Teraz korekta polega na tym, że się to wyrówna - tłumaczył.
Szef Centrum im. Adama Smitha uważa, że możemy się spodziewać spadku na GPW o kilka procent. Dodał, że może nastąpić nawet większy spadek, ale z zupełnie innych, niezależnych od OFE przyczyn.