OFE czy ZUS: Zostanie po połowie
Będą zmiany w projekcie nowelizacji ustawy o OFE. Zapowiedział to w Jedynce minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że z szacunków ministerstwa wynika, iż połowa Polaków przejdzie do ZUS-u, a połowa zostanie w OFE.
Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego poinformował, że trwają szerokie konsultacje projektu, w których uczestniczą między innymi fundusze emerytalne. Z konsultacji tych wynika, że w projekcie potrzebne są zmiany.
Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że będzie rozmawiał z ministrem finansów Jackiem Rostowskim o limicie inwestycji OFE w akcje. Minister finansów jest za utrzymaniem przez 2 lata 75-procentowego limitu inwestycji OFE w akcje. Zdaniem ministra pracy nie wiadomo, czy taki limit w ogóle jest potrzebny, gdyż stabilną częścią funduszy emerytalnych będą te zgromadzone w ZUS-ie.
Kosiniak-Kamysz dodał, że zakaz inwestycji OFE w obligacje jest słuszny, gdyż inwestycje takie zwiększały zadłużenie państwa. Minister przypomniał, że zgodnie z projektem nowelizacji, środki zgromadzone w OFE będą na dziesięć lat przed emeryturą przenoszone do ZUS-u. Ma to uchronić emerytów przed skutkami wahań na rynku.
Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że wielu obywateli ciągle nie rozumie, iż przyszła emerytura zależy od wysokości środków zgromadzonych w czasie pracy. Resort pracy zaproponował, aby wiedzę o systemie emerytalnym wprowadzić do programów szkolnych.