Propozycja dot. OFE neutralna dla GPW, ale pozostaje niepewność długoterminowa - Millennium DM

- Na razie jest za mało szczegółów dotyczących tego pomysłu. Znacjonalizowane ma zostać 25 proc. środków i 35 mld zł z OFE pójdzie na inwestycje, a reszta ma zostać w OFE, tylko przekształcone w TFI - powiedział Materna.

- Zakładając, że z OFE zabiera się środki zagraniczne i gotówkę, a potem przekazuje na inwestycje krajowe, a 75 proc. będzie nienaruszalne i ustawa zamknie możliwość dalszej manipulacji, to nie jest to bardzo negatywny scenariusz - dodał.

Zdaniem dyrektora działu analiz, informacja ma w miarę neutralny wpływ na GPW, ale pozostaje niepewność długoterminowa.

- W 25 proc. jest to demontaż OFE, ale wszyscy się obawiali, że może to być 100 proc. Nie można powiedzieć, że giełda to w pełni dyskontowała, ale inwestorzy bali się tego. Wpływ na GPW jest więc o tyle neutralny, że oddala ryzyko, że zabrane będzie 100 proc. - powiedział.

- Na razie jest 25 proc., a co dalej - tego nie wiadomo. Nie wiadomo czy jak warunki się zmienią, to nie będzie kolejnych zmian, więc pozostaje niepewność długoterminowa - dodał.

Sprawdź bieżące notowania GPW na stronach BIZNES INTERIA.PL

Materna wskazał też, że zagrożeniem może być zależność funduszy od ustawodawcy.

- Pozostaje jeszcze pytanie czy to będą fundusze totalnie niezależne - czy będzie zagwarantowane, że środki przez nie zarządzane będą nienaruszalne. Nie jest pewne też jaka będzie ich polityka inwestycyjna - mają być TFI, ale może będą jakieś wytyczne w co mogą inwestować - np. ustawodawca wskaże konkretny typ aktywów - powiedział.

- - - - -

Indeksy na europejskich parkietach lekko zniżkują, odreagowując bardzo udany poprzedni tydzień. Pod presją znajdują się włoskie banki, a kapitał przepływa do bezpiecznych przystani w spółkach surowcowych i wydobywczych.

Pierwszy dzień handlu na europejskich giełdach po weekendzie przynosi umiarkowane spadki. Euro Stoxx traci 0,3 proc., a z głównych parkietów na plusie jest tylko Wlk. Brytania, Hiszpania i Szwajcaria.

Podczas poprzednich 4 sesji giełdy odrobiły ponad połowę strat poniesionych po ogłoszeniu wyników referendum w Wielkiej Brytanii. Rynki oczekują na zastrzyk płynności od banków centralnych, a ich uwaga szczególnie skierowana jest na Bank Anglii i Europejski Bank Centralny.

W połowie sesji giełda w Londynie znajduje się lekko powyżej piątkowego zamknięcia. Inwestorzy na Wyspach patrzą na zapowiedzi ministra finansów George'a Osborne'a, który w poniedziałek zaproponował obniżenie podatku od przedsiębiorstw do 15 proc., by podtrzymać atrakcyjność inwestycyjną kraju po referendum, w którym większość mieszkańców opowiedziała się za opuszczeniem Unii Europejskiej. Obecnie Wlk. Brytania posiada 20-proc. stawkę podatku od przedsiębiorstw, jednak już wcześniej podjęto decyzje, że zostanie ona obniżona do 19 proc. w kwietniu przyszłego roku i do 17 proc. w 2020 r.

- Europejskie giełdy biorą oddech po dużych wzrostach z poprzedniego tygodnia, podczas gdy amerykańskie parkiety mają w poniedziałek wolne - powiedział Guillermo Hernandez Sampere, główny trader MPPM EK z Eppstein w Niemczech.

- Widzimy odwrót od sektora finansowego i akcji "z peryferiów" do bezpiecznych przystani, takich jak firm wydobywających złoto. Włoskie banki będą dalej tracić, nawet przy wsparciu państwa, ponieważ w powszechnej opinii pozostają niedokapitalizowane - dodał.

Subindeks spółek wydobywczych na londyńskim FTSE 100 zwyżkuje ponad 2 proc., a zakupom przewodzi producent metali szlachetnych Fresnillo Plc, którego akcje rosły nawet 7 proc. Z kolei producent złota Randgold Resources zwyżkuje ponad 3 proc.

Kurs srebra zwyżkował w poniedziałek przez pewien czas nawet o 7 proc., co jest najlepszym dziennym osiągnięciem tego kruszcu od 2014 r. i po raz pierwszy od dwóch lat przebił barierę 21 USD za uncję. Cena złota rośnie od czterech sesji.

Pozostałe spółki surowcowe również idą w górę. Ponad 3 proc. zyskują m.in. Anglo American, Glencore czy BPH Billiton.

Tracą natomiast akcje włoskich banków. Według włoskich mediów EBC domaga się od włoskiego banku Banka Monte dei Paschi planu naprawczego wobec przeterminowanych pożyczek. Bank ma zmniejszyć ich ilość w portfelu o 30 proc. w 3 lata. Akcje banku zniżkują nawet 8 proc. Z kolei Financial Times donosi, że Matteo Renzi, premier Włoch, może nie zastosować się do zaleceń planu naprawczego dla włoskich banków, przygotowywanego obecnie przez UE. Indeks włoskiej giełdy tracił nawet 1 proc.

Dołują również akcje Deutsche Bank. John Cryan, CEO banku, powiedział w weekend, że jego instytucja może wymagać dokapitalizowania w najbliższej przyszłości, a w poniedziałek Exane BNP Paribas obcięło cenę docelową dla Deutsche Bank o 17 proc. do 10 euro za akcję.

W poniedziałek opublikowano wskaźnik zaufania wśród inwestorów Sentix w strefie euro w lipcu, który okazał się być znacznie poniżej rynkowego konsensusu. Wskaźnik spadł do 1,7 pkt. z 9,9 pkt. miesiąc wcześniej, tymczasem analitycy spodziewali się w tym miesiącu spadku wskaźnika do 5,0 pkt. Wskaźnik ocen obecnej sytuacji również zniżkował do 5,5 pkt. z 9,8 pkt. poprzednio. Spadł także indeks oczekiwań i wyniósł -2 pkt. wobec 10,0 pkt. miesiąc wcześniej.

W maju ceny produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) w strefie euro wzrosły o 0,6 proc., licząc miesiąc do miesiąca, a rok do roku spadły o 3,9 proc. - podał w komunikacie europejski urząd statystyczny Eurostat. Analitycy szacowali: mdm +0,3 proc., a rdr spadek o 4,1 proc.

Poniżej indeksy w Europie - godz. 12.10.

Sprawdź bieżące notowania indeksów światowych na stronach BIZNES INTERIA.PL