Coraz więcej kontroli ogrodów działkowych. Sprawdzają jedną rzecz, mandat to nawet 5 tys. zł

Mimo monitów Polskiego Związku Działkowców (PZD) i starań Parlamentarnego Zespołu ds. Wspierania Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych, wciąż nie rozwiązano problemu używanych na działkach pomp wodnych, tzw. abisynek. Dzierżawcy działek mogą zapłacić za ich posiadanie 5 tys. zł, a nawet trafić do aresztu. Ogródki coraz częściej odwiedzają urzędnicy poszukujący tych pomp - donoszą media.

Użytkowanie studni na działkach reguluje Prawo wodne z 2017 r. Mówi ono, że pobór wody do 5 m3 na dobę w tego typu studniach kwalifikuje się jako tzw. zwykłe korzystanie z wód i nie trzeba mieć na to żadnego pozwolenia. Jednak przepis dotyczy wyłącznie właścicieli działek z abisynkami.

Dzierżawcy a nie właściciele

Działki użytkowane w Rodzinnych Ogrodach Działkowych (ROD) są zazwyczaj dzierżawą a nie własnością. To zaś oznacza, że posiadacze abisynek nie mogą korzystać z tego przepisu. Na eksploatację studni potrzebują pozwolenia wodno-prawnego. Wydaje je dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej Wód Polskich lub dyrektor zarządu zlewni Wód Polskich. Dokument kosztuje 237,87 zł. i jak zapewniają działkowcy, uzyskanie go jest trudne.  

Reklama

Konsekwencje posiadania abisynek zagrażają tysiącom rodzin. W Polsce działa ponad 4 tysiące ogrodów działkowych (dane za 2020 r.), które mają łącznie prawie milion działek. Większość została założona na nieużytkach pozbawionych dopływu prądu i wody. Pompy ręczne (abisynki), które pobierają wodę z głębokości do 8 metrów były dla posiadaczy ogródków najlepszym rozwiązaniem. 

Grzywna a nawet areszt

Za korzystanie z nielegalnych ujęć wody grozi kara grzywny do 5 tys. zł, a nawet areszt. - Prawo traktuje posiadanie abisynek jako wykroczenie, więc grozi za to kara grzywny, a nawet aresztu - mówi cytowany przez portalsamorządowy.pl Bartłomiej Piech, dyrektor biura prawnego Polskiego Związku Działkowców (PZD). Dodaje, że posiadaczowi studni dodatkowo grożą sankcje finansowe za nielegalny pobór wód.

W minionej kadencji Sejmu istniał Parlamentarny Zespół ds. Wspierania Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych. W styczniu 2023 r. PZD wystosował apel do parlamentarzystów o zmianę przepisów. Na ostatnim posiedzeniu, w lipcu, temat ten był rozpatrywany przez zespół. Zasiadający w nim skierowali interpelację do Ministerstwa Infrastruktury. "Zgodnie ze wspomnianą ustawą do ich [abisynek - przyp. red.] zainstalowania wymagane jest trudne i czasochłonne do zdobycia pozwolenie wodnoprawne, o którym większość działkowców nie ma pojęcia i którego większość działkowców po prostu nie ma" - czytamy w dokumencie. Prawo nie zostało jednak zmienione.

Tymczasem ROD coraz częściej maja być poddawane kontrolom. Już przed rokiem Polski Związek Działkowców informował, że urzędnicy szukali na terenie ogrodów działkowych "abisynek". Do przypadków takich miało dochodzić rzadko i właściciele działek z pompami ręcznymi nie byli karani. W tym roku wizyty urzędników są częstsze - donoszą media, m.in. portal Onet. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »