MFW czeka jednak na rewizję danych dotyczących bilansu płatniczego - powiedziała Katarzyna Zajdel-Kurowska, przedstawicielka Polski w MFW. MFW pozytywnie ocenia także prowadzona przez NBP politykę pieniężną. "MFW uważa, że realny kurs złotego jest zgodny z fundamentami. Jednak to, na co fundusz zwracał szczególną uwagę to wątpliwości wokół danych o polskim bilansie płatniczym. Potencjalne podniesienie deficytu na rachunku obrotów bieżących w wyniku rewizji tych danych może prowadzić do nieco innej oceny aktualnego kursu" - powiedziała Zajdel-Kurowska w rozmowie z portalem Obserwatorfinansowy.pl.
- MFW uważa, że polityka pieniężna prowadzona przez polski bank centralny jest prawidłowa. W scenariuszu bazowym fundusz zakłada, że stopy w Polsce wzrosną jeszcze o 75 pkt bazowych w ciągu następnych dwunastu miesięcy, co pomoże w sprowadzeniu inflacji do celu w horyzoncie prognozy - powiedziała.
Katarzyna Zajdel-Kurowska uważa, że prowadzona przez ministra finansów sprzedaż euro przez rynek powinna odbywać się w taki sposób, żeby nie generować dodatkowej niepewności wśród inwestorów.
- Istotnym argumentem funduszu w rozmowach w Warszawie było to, że jeżeli operacje wymiany nie będą przejrzyste, oznaczać to będzie w praktyce zmianę reżimu kursowego. Skoro intencją ministerstwa jest skuteczna wymiana środków, a nie wpływanie na kurs, transparentność tych przedsięwzięć - według Funduszu - powinna być większa - powiedziała.
W zestawieniu z wcześniejszą decyzją Ministerstwa Finansów o sprzedaży na rynku walut z funduszy europejskich, tworzy też dodatkową popytową presję na złotego, zwiększając jego potencjał aprecjacyjny.
OPINIE
Dilerzy spodziewają się, że polska waluta pozostanie silna. - Gdyby nie spadek euro do dolara, związany z niepokojami odnośnie Grecji, umocnienie byłoby jeszcze większe - powiedział diler walutowy z Kredyt Banku Robert Kęsicki. Jego zdaniem "złoty powinien być relatywnie stabilny ze wskazaniem na jeszcze lekkie wzmocnienie".
Główny ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień uważa, że rada chce mocnego złotego. - Silniejszy złoty to niższe ceny importu i tym kanałem też można obniżać inflację - ocenił Kwiecień.
Obligacje
W portfelu obligacji gospodarek wschodzących należy niedoważać papiery polskie, tureckie i brazylijskie, a przeważać papiery węgierskie, rosyjskie, południowoafrykańskie i meksykańskie - rekomenduje Danske Bank. Niedoważamy Polskę, głównie ze względu na rosnące presje inflacyjne. Z raportu wynika, że analitycy Danske spodziewają się ujemnej stopy zwrotu z polskich obligacji dla inwestora operującego euro.
Sprawdź bieżące notowania walut na stronach Biznes INTERIA.PL









