Eksperci o dewaluacji juana: To wojna walutowa, jakiej nie było od 20 lat
Obawy o kondycję chińskiej gospodarki i ewentualny kryzys, który mógłby się rozlać po całym świecie, wystraszyły inwestorów i zaowocowały dużymi przecenami indeksów na całym świecie.
- Chińczycy zdewaluowali swoją walutę. To dopiero wstęp do wojny walutowej. To rzecz niespotykana od ponad 20 lat - mówił Roland Paszkiewicz, dyrektor ds. analiz CDM Pekao. Zdaniem głównego analityka Xelion Piotra Kuczyńskiego, ta wojna trwa już od jakiegoś czasu, lecz dopiero teraz włączyli się w nią Chińczycy.
W poniedziałek w Azji Nikkei 225 stracił 4,61 proc., a Shanghai Composite spadł o 8,5 proc., co jest największą jednodniową przeceną od 8 lat. Na mocnych minusach zamknęły się też inne azjatyckie giełdy. Na tym jednak nie koniec, bo w ślad za nimi pikowały też giełdy Starego Kontynentu, m.in. francuski CAC40, który po południu tracił ponad 5 proc., niemiecki DAX, który spadał o prawie 6 proc., czy krajowy WIG20, który spadał o ponad 5,5 proc.
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
- - - - - -
Bank centralny Chin tnie stopy procentowe - podał bank w komunikacie.
Bank obniżył benchmarkową stopę procentową o 25 pkt. bazowych do 4,6 proc. - podał bank na swojej stronie internetowej. To już piąta obniżka tej stopy od listopada 2014 r.
Roczna stopa depozytów została obniżona o 25 pkt. bazowych do 1,75 proc.
Bank obniżył stopę rezerw obowiązkowych banków o 0,5 pkt. proc. - podał bank.
(PAP)