Emisja Listów Hipotecznych

Rheinhyp - BRE Bank Hipoteczny wyemituje Hipoteczne Listy Zastawne o łącznej wartości nominalnej 100 mln zł w ramach pięcioletniego programu.

Rheinhyp - BRE Bank Hipoteczny wyemituje Hipoteczne Listy Zastawne o łącznej wartości nominalnej 100 mln zł w ramach pięcioletniego programu.

Bank rozważa również przeprowadzenie oferty publicznej tych instrumentów i wprowadzenie ich na giełdę.Oprocentowanie listów zastawnych będzie zmienne i oparte na stawce WIBOR. Odsetki będą wypłacane co kwartał. Pierwsza zaplanowana na ten miesiąc emisja listów będzie miała wartość 5 mln zł. ? Postanowiliśmy sprzedać niewielką emisję listów zastawnych, ponieważ na razie stawiamy na promocję tych instrumentów. Chcemy wspierać rozwój polskiego rynku listów zastawnych - mówi Piotr Cyburt, prezes Rheinhyp ? BRE Banku Hipotecznego.

Emisja ma charakter niepubliczny i jest skierowana do inwestorów instytucjonalnych. Listy uzyskały rating AA+ od agencji Cera. Jest to najwyższa długoterminowa ocena, jaką mogły otrzymać. Listy zastawne mają formę materialną. Organizatorem emisji, dealerem, agentem płatniczym i depozytariuszem jest BRE Bank.

Reklama

Emisja listów jest przeprowadzona w oparciu o wierzytelności Rheinhyp ? BRE, zabezpieczone hipoteką i wpisane do rejestru zabezpieczenia listów zastawnych.

Bank nie wyklucza emisji na rynkach zagranicznych. Planuje również przeprowadzenie dużej emisji listów na rynku publicznym. ? Prace nad emisją publiczną zostaną zintensyfikowane na jesieni. Problemem są jednak wysokie opłaty związane z wprowadzeniem papierów do obrotu. Teraz taniej byłoby wyemitować walory na rynku w Londynie czy też Frankfurcie ? powiedział prezes Cyburt.

Według Agnieszki Czuby, dyrektora Departamentu Rynków Kapitałowych BRE Banku, wprowadzenie listów o wartości 100 mln zł do publicznego obrotu powoduje wzrost kosztów o 35 pkt. bazowych rocznie. Jej zdaniem, wysokie opłaty skutecznie ograniczają rozwój rynku tych papierów. Według niej, listy zastawne są idealnym instrumentem dla funduszy emerytalnych, gdyż stabilizują wycenę jednostek. Na razie jednak OFE mogą kupić walory znajdujące się jedynie w obrocie publicznym, które nie mogą przekroczyć 5% ich aktywów. Zainteresowane tymi instrumentami powinny być również towarzystwa inwestycyjne oraz firmy ubezpieczeniowe. Te ostatnie muszą jednak każdorazowo uzyskiwać zgodę Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń na kupno listów zastawnych. Na razie więc podstawowe źródło popytu na walory banku hipotecznego będzie pochodzić ze strony banków i instytucji zarządzających aktywami. Jeśli nie zmienią się warunki inwestowania, to szacowany popyt na listy w tym roku wyniesie 1,2 mld zł, a w 2005 r. wzrośnie do 4 mld zł.Prezes Cyburt liczy jednak, że wkrótce nastąpi zmiana zasad inwestowania funduszy emerytalnych (zgodnie z którymi listy zastawne mogłyby stanowić do 15% aktywów) oraz zostaną zniesione ograniczenia dla firm ubezpieczeniowych. Po zmianach przepisów w tym roku popyt na listy zastawne wyniósłby 6 mld zł, a w 2005 roku wzrósłby do 20 mld zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | BRE Bank SA | emisja | 100 | BRE Bank Hipoteczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »