GUS odczyt flash: Inflacja w sierpniu wyniosła rdr 2,9 proc.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2020 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,9 proc. (przy wzroście cen usług - o 6,6 proc. i towarów - o 1,5 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług obniżyły się o 0,1 proc (przy spadku cen towarów - o 0,3 proc. i wzroście cen usług - o 0,2 proc.).
Wcześniej w szacunku flash GUS podawał, że w sierpniu ceny rdr wzrosły o 2,9 proc., a mdm spadły o 0,1 proc.
Finalne dane o inflacji zgodne ze wstępnym szacunkiem GUS
Czynnikiem oddziałującym w kierunku obniżenia inflacji w sierpniu było zmniejszenie dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych (3,0 PROC. r/r w sierpniu wobec 3,9 PROC. w lipcu). Niższe tempo wzrostu cen w tej kategorii wynikało przede wszystkim ze zmniejszenia dynamiki cen mięsa (efekt wysokiej bazy sprzed roku) oraz owoców i warzyw (wynik lepszych tegorocznych zbiorów). W kierunku spadku inflacji oddziaływała również niższa inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami zmniejszyła się w sierpniu do 4,0 proc. r/r wobec 4,3 proc. w lipcu.
Spadek inflacji bazowej wynikał z niższej dynamiki cen w kategoriach "łączność", "restauracje i hotele", "wyposażenie domu i prowadzenie gospodarstwa domowego" oraz "rekreacja i kultura". Przeciwny wpływ na inflację miała natomiast wyższa dynamika cen paliw (-12,3 proc. r/r w sierpniu wobec -16,1 proc. w lipcu) w ślad za rosnącymi cenami ropy naftowej na światowym rynku. Dynamika cen nośników energii nie zmieniła się w sierpniu w porównaniu do lipca i wyniosła 4,5 proc. r/r.
Sierpień zapoczątkował trend spadkowy inflacji bazowej, która na koniec tego roku może obniżyć się w okolice 3 proc. r/r. - piszą we wtorkowej analizie eksperci Banku Pekao odnosząc się danych GUS.
Jak pisze w swojej analizie Bank Pekao, ceny towarów zwiększyły się o 1,5 proc. r/r, a ceny usług o 6,6 proc. r/r. "Obserwujemy stopniową normalizację cen usług po okresie lockdownu, kiedy część cen była imputowana, co de facto oznaczało ich zamrożenie" - wskazują. Dodają też, że ponowny wzrost zachorowań w ostatnich tygodniach wakacji ograniczył presję na wzrost cen usług turystycznych. "W porównaniu do lipca ceny w krajowej turystyce zorganizowanej obniżyły się o 0,7 proc., a w zagranicznej o 1,2 proc." - wyliczyli.
W ujęciu rocznym - jak wynika z analizy Banku Pekao - największy wpływ na wzrost CPI miały koszty związane z mieszkaniem (+5,7 proc.), ceny żywności (+3,1 proc.) oraz ceny w restauracjach i hotelach (5,7 proc.), których wkład do inflacji wyniósł odpowiednio 1,38 pp, 0,72 pp oraz 0,35 pp. "Wolniejszy niż w lipcu wzrost cen w ubiegłym miesiącu to w głównej mierze zasługa słabnącej presji na wzrost cen żywności (+3,1 proc. r/r vs. +4,1 proc. r/r w lipcu)." - napisano w analizie.
Wskazano również, że mniejszy niż miesiąc wcześniej wkład żywności do CPI został skompensowany przez wolniejszy spadek cen paliw (-12,3 proc. r/r w sierpniu wobec -16,1 (proc. r/r w lipcu). Podkreślono, że stabilizacji inflacji cen towarów towarzyszy słabnące tempo wzrostu cen usług.
"W oparciu o dostępne dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii obniżyła się w ubiegły miesiącu do 4,1 proc. z 4,3 proc. r/r. i był to pierwszy spadek tej miary inflacji od grudnia 2018 r." - napisano. Z prognoz analityków Pekao wynika, że sierpień zapoczątkował trend spadkowy inflacji bazowej, która na koniec tego roku może obniżyć się w okolice 3 proc. r/r. Zaznaczono, że w kontekście zapowiadanych od nowego roku zmian opłat i podatków (opłata mocowa, podatek cukrowy) maleje ryzyko przejściowej deflacji w 1Q21.
Spadek inflacji bazowej wspierany przez efekty wysokiej bazy sprzed roku
W strukturze danych na szczególną uwagę zasługuje odnotowany w sierpniu spadek inflacji bazowej po tym jak w lipcu ukształtowała się ona na najwyższym poziomie od grudnia 2001 r. Wynika to przede wszystkim z oddziaływania efektów wysokiej bazy sprzed roku. Spadkowi inflacji bazowej sprzyja także obniżenie popytu na niektóre towary i usługi spowodowane pandemią, co znalazło odzwierciedlenie m.in. w dalszym spadku dynamiki cen w kategorii "turystyka zorganizowana".
W sierpniu wyraźnie wyhamowała natomiast obserwowana w lipcu korekta cen, które silnie wzrosły w okresie maj - czerwiec ze względu na zjawisko przerzucania przez firmy na konsumentów kosztów związanych z koniecznością spełnienia wymogów bezpieczeństwa w warunkach pandemii (por. MAKROpuls z 14.08.2020). Sugeruje to, że przestrzeń do obniżek cen w tych kategoriach w kolejnych miesiącach jest już ograniczona i najprawdopodobniej pozostaną one już na podwyższonych poziomach.
ASF w Niemczech czynnikiem ryzyka w dół dla naszej prognozy inflacji
Prognozujemy, że do końca br. inflacja ustabilizuje się i będzie kształtować się na poziomie ok. 3,0 proc.. Prognozowany przez nas spadek inflacji bazowej oraz dynamiki cen żywności będzie kompensowany przez wzrost dynamiki cen paliw i nośników energii (por. MAKROmapa z 07.09.2020). Czynnikiem ryzyka w dół dla naszej ścieżki inflacji jest wykrycie pierwszego przypadku ASF w Niemczech, które zamyka przed tym krajem ważne pozaunijne rynki eksportowe, w szczególności rynek chiński. W konsekwencji niezagospodarowane znaczące niemieckie nadwyżki eksportowe będą lokowane na unijnym rynku, co będzie oddziaływało w kierunku spadku cen wieprzowiny (por. AGROmapa z 09.12.2019).
Oczekujemy, że w 2021 r. inflacja obniży się średniorocznie do 1,7% r/r, co jest spójne z naszym scenariuszem, zgodnie z którym pierwsza podwyżka stóp procentowych (o 15.pb) nastąpi w listopadzie 2022 r. (por. MAKROmapa z 14.09.2020). Opublikowane dzisiaj dane o inflacji są neutralne dla złotego oraz rentowności polskich obligacji.
Jakub Olipra
Ekonomista
Credit Agricole Bank Polska S.A.
Jak zaznaczyła ekspertka Konfederacji Lewiatan, od czerwca zbliżamy się w stronę celu inflacyjnego (2,5 proc.), "co w praktyce eliminuje szanse na zmianę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej". "Wiele wskazuje na to, że rynek dóbr i usług konsumpcyjnych po mobilizacji związanej z lockdownem dostosowuje się, czego oznaką są spadki cen dóbr w horyzoncie miesiąca" - uważa.
Buchholtz wyjaśniła, że w ten trend "wpisuje się wiele kategorii żywności". W sierpniu żywność zdrożała o 3 proc. rdr, ale w porównaniu do lipca br. odnotowaliśmy spadki rzędu -1,2 proc. Spadki miesięczne dotyczyły przy tym różnych dóbr: mąki (-1,5 proc.), mięsa drobiowego (-4 proc.) i wieprzowego (-1,5 proc.), jaj (-0,3 proc.), tłuszczów zwierzęcych (-0,5 proc.), a także owoców (-4,2 proc.), warzyw (-4,6 proc.) i cukru (-0,8 proc.). "Taka kombinacja taniejących produktów przynosi wyraźną ulgę portfelom uboższych gospodarstw domowych" - zauważyła.
Buchholtz podkreśliła, że sierpniową inflację "ciągną w górę koszty użytkowania mieszkania". "Nawet mniejszy popyt na najem nie hamuje wzrostu opłat (0,3 proc. mdm)" - wskazała. Obok systematycznie rosnących kosztów wywozu śmieci (50,5 proc. w skali roku; 1,3 proc. w sierpniu), rosną ceny wszystkich innych składowych tej kategorii - zaopatrywania w wodę, usług kanalizacyjnych i energii. "W przypadku tej ostatniej jednak poziom cen w skali miesiąca utrzymuje się na zbliżonym poziomie (0,1 proc. mdm)" - zauważyła. Zwróciła uwagę, że ceny paliw wraz z rosnącą globalnie aktywnością ekonomiczną "wracają powoli do swoich przed pandemicznych poziomów (-12,3 proc. rdr, +3,3 proc. mdm)".
Ekspertka zwróciła uwagę, że ceny dóbr w sierpniu spadały, a ceny usług rosły (odpowiednio -0,3 proc. i 0,2 proc. mdm). Według niej można to przypisywać m.in. reżimowi sanitarnemu, który ujawnia się obecnie najsilniej w usługach lekarskich i stomatologicznych (0,4 proc. mdm) i pielęgnacyjnych (0,5 proc. mdm) czy ograniczeniom podażowym (usługi prowadzenia gospodarstwa domowego, 0,6 proc. m/m).
W ocenie Buchholtz w dłuższym horyzoncie "czekają nas nowe czynniki wzmacniające tendencje inflacyjne: wzrost płacy minimalnej, zapowiedź 13 i 14. emerytury, a przede wszystkim nowe obciążenia nakładane na konsumpcję - podatek handlowy i opłata cukrowa". "Podatek handlowy obciąży kupujących w dyskontach i marketach, natomiast opłata cukrowa podniesie ceny napojów słodkich i wzmacnianych kofeiną lub tauryną oraz alkoholi sprzedawanych w tzw. małpkach" - wskazała.
Wskaźnik Przyszłej Inflacji w IX wzrósł o 0,5 pkt. mdm do 70,8 pkt. - BIEC Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce, we wrześniu wzrósł o 0,5 pkt. do 70,8 pkt. - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Był to drugi z kolei wzrost wskaźnika. W ocenie autorów raportu, nie wydaje się jednak, aby WPI wskazywał na pojawienie się presji inflacyjnej w gospodarce, ponieważ nie przemawiają za tym zarówno czynniki podażowe jak i popytowe.
Jak wskazują autorzy raportu, na światowych rynkach surowcowych również nie widać wyraźnych tendencji do wzrostu cen, a krajowa presja popytowa wynikająca ze zmian w wysokości realnych wynagrodzeń oraz wielkości zatrudnienia uległa w ostatnich miesiącach znacznemu ograniczeniu.
"(...) Zjawisko to, wraz z wygasaniem działań osłonowych wprowadzonych na czas lockdownu, może się jeszcze do końca roku pogłębić. W konsekwencji, zmniejszy się popyt konsumpcyjny, co będzie działać w kierunku ograniczenia tempa wzrostu cen" - dodano."Pomimo, że w stosunku do miesiąca poprzedniego wśród konsumentów obserwujemy wyższe oczekiwania inflacyjne, to w porównaniu z początkiem pandemii osób obawiających się wzrostu inflacji jest zdecydowanie mniej. Obecnie stanowią one ok. 72 proc. ogółu respondentów, podczas gdy w kwietniu br. stanowili oni 82 proc. badanych" - napisano.
Autorzy raportu wskazują, że utrzymuje się niewielka - około 2-proc. przewaga firm, które w najbliższym czasie zamierzają ceny podnosić. Jest to najniższy poziom od 2016 roku.
"Obecnie, dla ponad 40 proc. przedsiębiorców sektora przetwórczego najbardziej dotkliwy w ich działalności jest spadek popytu. Spośród 22 branż przetwórstwa przemysłowego największą skłonność do podnoszenia cen wyrażają przedstawiciele branży przetwórstwa ropy naftowej, zaś najwyższą skłonność do obniżek - branże przetwórstwa metali i przetwórstwa surowców niemetalicznych" - dodano.