Inflacja nie zwalnia

Za nami kolejny niezbyt ekscytujący dzień na rynku walutowym, podczas którego kursy par złotowych podlegały jedynie niewielkim wahaniom, przy czym złotówka w dalszym ciągu pozostała w pobliżu ustanowionych w ostatnim czasie wieloletnich szczytów.

EURPLN podobnie jak dziś rano znajduje się w pobliżu 3,57, natomiast USD/PLN, w ślad za rosnącym eurodolarem, pogłębił dzisiaj spadki w rejon 2,42.Dość interesująco wyglądała w dniu dzisiejszym sytuacja na rynku EURUSD, gdzie po wczorajszej nieobecności uaktywnili się również gracze zza oceanu.

Wczorajsze korekcyjne spadki w rejon 1,4610 zostały wykorzystane przez zwolenników wspólnej waluty do otwarcia nowych długich pozycji, które od początku dnia pchały w górę kurs eurodolara. Przewaga strony popytowej była wyraźna, dzięki czemu eurodolar zdołał dziś rano sforsować istotna barierę w rejonie 1,4710, a tym samym potwierdzić zmianę nastawienia rynku ze spadkowego, na neutralny. Wciąż widoczna jest jednak większa ostrożność inwestorów związana z niepewnością odnośnie jutrzejszej inflacji, której wysoki wynik doprowadziłby do rewizji oczekiwań dalszego spadku stóp procentowych, a w konsekwencji do gwałtownego umocnienia dolara i ucieczki kapitału z ryzykownych aktywów.

Reklama

Słabsze dane z polskiej gospodarki, które dotarły na rynek w grudniu ubiegłego roku, a także poważne oznaki spowolnienia europejskiej gospodarki skłoniły część uczestników rynku do zmiany swoich prognoz, co do skali koniecznych podwyżek stóp w 2008 roku, przy czym oczekiwania te weryfikowane były w dół.

Oczekiwane spowolnienie gospodarcze rzeczywiście ma szanse ograniczyć presję cenową, jednak informacje opublikowane przez GUS w lutym każą zachować ostrożność w ocenie skali antyinflacyjnego wpływu pogorszenia koniunktury. Po pierwsze inflacja nie zwalnia i w styczniu, za sprawą m.in. cen regulowanych podskoczyła do poziomu 4,3% r/r, a po drugie wciąż rosną kosztu producentów, o czym świadczą zarówno dynamika płac (10,8% r/r) oraz opublikowany dziś wskaźnik inflacji PPI (2,8% r/r). Obok danych o wyższej dynamice kosztów producentów poznaliśmy dziś dość optymistyczny wynik dynamiki produkcji przemysłowej, która z wynikiem 10,8% r/r pozytywnie zaskoczyła rynki.

Po uwzględnieniu w tych rozważaniach uwarunkowań globalnych w postaci wysokich cen ropy oraz drożejącej żywności wyraźnie widać, że najważniejsze czynniki inflacjogenne wciąż nie są zagrożone, co nie pozwoli Radzie Polityki Pieniężnej na utratę konsekwencji w zacieśnianiu polityki pieniężnej. Zresztą ostatnie sygnały zostały właśnie w ten sposób zinterpretowane przez rynek, czego dowodem jest umocnienie złotówki w reakcji na opublikowane dziś dane. Pierwszym prawdziwym testem dla RPP będzie dopiero zaplanowane na przyszłą środę posiedzenie w sprawie stóp procentowych, które pokaże czy ?jastrzębie? utraciły większość w Radzie.

Krzysztof Gąska

FMC Management

www.fmcm.pl

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | zwalnianie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »