Kursy walut (20 października). Ile kosztują euro, dolar i frank w piątek?

W piątkowy poranek złoty osłabił się względem dolara oraz franka szwajcarskiego, natomiast pozostał stabilny na tle euro. Kurs polskiej waluty powoli stabilizuje się po wyborczym rajdzie i znaczącym umocnieniu. Dlatego inwestorzy mogą teraz zwracać większą uwagę na sytuację gospodarki, której kluczowy sektor nadal pozostaje "pod kreską".

W piątek rano za jednego dolara należało zapłacić 4,20 zł. Oznacza to umocnienie się amerykańskiej waluty na tle polskiej, ponieważ jeszcze w czwartek ok. godz. 18 notowania w tej relacji wynosiły 4,19 zł.  

Podobny scenariusz zrealizował się na kursie złotego do franka. Szwajcarska waluta ok. godz. 7 w piątek kosztowała 4,71 zł, czyli więcej niż w godzinach popołudniowych dzień wcześniej - wówczas 4,69 zł.  

Brak znaczących wahań w kursie nie odnotowano w relacji polskiej i wspólnej waluty. Za jedno euro zarówno w piątkowy poranek, jak i w czwartkowe popołudnie należało zapłacić 4,45 zł.

Reklama

Obecnie zauważalne notowania złotego są jednak dalej lepsze z perspektywy polskiej waluty niżeli te, które odnotowano w piątek, 13 października o północy. Przypomnijmy, że przed ubiegło tygodniowym zamknięciem rynków jeden dolar kosztował 4,31 zł, euro 4,53 zł, natomiast za franka należało zapłacić 4,78 zł.

USD/PLN

3,9178 -0,0047 -0,12% akt.: 20.05.2024, 04:18
  • Kurs kupna 3,9160
  • Kurs sprzedaży 3,9195
  • Max 3,9202
  • Min 3,9185
  • Kurs średni 3,9178
  • Kurs odniesienia 3,9225
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

CHF/PLN

4,3074 -0,0064 -0,15% akt.: 20.05.2024, 04:18
  • Kurs kupna 4,3054
  • Kurs sprzedaży 4,3094
  • Max 4,3127
  • Min 4,3088
  • Kurs średni 4,3074
  • Kurs odniesienia 4,3138
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

EUR/PLN

4,2597 -0,0039 -0,09% akt.: 20.05.2024, 04:17
  • Kurs kupna 4,2579
  • Kurs sprzedaży 4,2614
  • Max 4,2614
  • Min 4,2613
  • Kurs średni 4,2597
  • Kurs odniesienia 4,2636
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Przemysł stoi, ale płace Polaków rosną

W czwartek poznaliśmy także garść danych makroekonomicznych zebranych przez Główny Urząd Statystyczny. Wynika z nich, że produkcja w przemyśle w ujęciu rocznym ponownie spadła. We wrześniu mowa tu o odczycie na poziomie -3,1 proc., wobec -1,9 proc. w sierpniu. Sektor pozostaje więc "pod kreską" dziewiąty miesiąc z rzędu. 

Za pozytywny sygnał można odebrać za to dane o kształtowaniu się cen producentów. Inflacja PPI we wrześniu spadła trzeci miesiąc z rzędu, tym razem o -2,8 proc., co może sugerować, że przedsiębiorstwa w mniejszym stopniu będą decydowały się na podwyżki cen własnych towarów.

Pomimo znaków sugerujących, że gospodarka zaciąga powoli hamulec, płace pracowników nadal rosną w dwucyfrowym tempie. We wrześniu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 7379,88 zł brutto i było wyższe od tego odnotowanego przed rokiem o 10,3 proc. Przypomnijmy, że inflacja konsumencka w tym miesiącu wyniosła 8,2 proc. rdr. Oznacza to, że realne wynagrodzenia wzrosły o 2,1 proc. pomimo wciąż wysokiego tempa wzrostu cen odnotowywanego przez GUS.

W piątek GUS poda dane o sprzedaży detalicznej (o 10). 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kursy walut | euro | dolar | frank szwajcarski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »