Kursy walut (20 października). Ile kosztują euro, dolar i frank w piątek?
W piątkowy poranek złoty osłabił się względem dolara oraz franka szwajcarskiego, natomiast pozostał stabilny na tle euro. Kurs polskiej waluty powoli stabilizuje się po wyborczym rajdzie i znaczącym umocnieniu. Dlatego inwestorzy mogą teraz zwracać większą uwagę na sytuację gospodarki, której kluczowy sektor nadal pozostaje "pod kreską".
W piątek rano za jednego dolara należało zapłacić 4,20 zł. Oznacza to umocnienie się amerykańskiej waluty na tle polskiej, ponieważ jeszcze w czwartek ok. godz. 18 notowania w tej relacji wynosiły 4,19 zł.
Podobny scenariusz zrealizował się na kursie złotego do franka. Szwajcarska waluta ok. godz. 7 w piątek kosztowała 4,71 zł, czyli więcej niż w godzinach popołudniowych dzień wcześniej - wówczas 4,69 zł.
Brak znaczących wahań w kursie nie odnotowano w relacji polskiej i wspólnej waluty. Za jedno euro zarówno w piątkowy poranek, jak i w czwartkowe popołudnie należało zapłacić 4,45 zł.
Obecnie zauważalne notowania złotego są jednak dalej lepsze z perspektywy polskiej waluty niżeli te, które odnotowano w piątek, 13 października o północy. Przypomnijmy, że przed ubiegło tygodniowym zamknięciem rynków jeden dolar kosztował 4,31 zł, euro 4,53 zł, natomiast za franka należało zapłacić 4,78 zł.
W czwartek poznaliśmy także garść danych makroekonomicznych zebranych przez Główny Urząd Statystyczny. Wynika z nich, że produkcja w przemyśle w ujęciu rocznym ponownie spadła. We wrześniu mowa tu o odczycie na poziomie -3,1 proc., wobec -1,9 proc. w sierpniu. Sektor pozostaje więc "pod kreską" dziewiąty miesiąc z rzędu.
Za pozytywny sygnał można odebrać za to dane o kształtowaniu się cen producentów. Inflacja PPI we wrześniu spadła trzeci miesiąc z rzędu, tym razem o -2,8 proc., co może sugerować, że przedsiębiorstwa w mniejszym stopniu będą decydowały się na podwyżki cen własnych towarów.
Pomimo znaków sugerujących, że gospodarka zaciąga powoli hamulec, płace pracowników nadal rosną w dwucyfrowym tempie. We wrześniu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 7379,88 zł brutto i było wyższe od tego odnotowanego przed rokiem o 10,3 proc. Przypomnijmy, że inflacja konsumencka w tym miesiącu wyniosła 8,2 proc. rdr. Oznacza to, że realne wynagrodzenia wzrosły o 2,1 proc. pomimo wciąż wysokiego tempa wzrostu cen odnotowywanego przez GUS.
W piątek GUS poda dane o sprzedaży detalicznej (o 10).