Kursy walut. Dolar drożeje na koniec tygodnia
Koniec tygodnia przyniósł umocnienie dolara w stosunku do złotego. W piątek (22.11.2024) ok. 17.30 euro było wyceniane na 4,33 zł; dolar kosztował 4,16 zł, a frank szwajcarski 4,65 zł.
Amerykański dolar w piątek zyskał w stosunku do złotego. Nasza waluta pozostaje pod wpływem globalnych trendów.
Zmiany na parze walutowej euro/dolar mają wpływ na wycenę złotego, nie słabnie także presja geopolityczna związana z eskalacją konfliktu w Ukrainie.
"Złoty dziś wyraźnie się osłabia, przede wszystkim do dolara. Aprecjacja dolara przesunęła kurs EUR/USD w okolice 1,042, a chwilowo nawet w pobliże 1,035. Dolar nie był tak silny od prawie roku. Euro traci pod wpływem słabszych odczytów PMI z Niemiec" - napisała w komentarzu dla Polskiej Agencji Prasowej Izabela Sajdak, zarządzająca BNP Paribas TFI. "Kurs USD/PLN przebił 4,15 i jest to najwyższy poziom od listopada 2023 roku. W kolejnych dniach złoty pozostanie pod wpływem globalnych trendów. Kontynuacja umocnienia dolara może ciążyć walutom z rynków wschodzących, w tym złotemu" - dodała.
Analitycy wskazują na oczekiwania dotyczące obniżki stóp procentowych w strefie euro. "Spadek wskaźników PMI poniżej 50 dla Francji i Niemiec wskazuje na kurczenie się i sektora usługowego, i przemysłu w dwóch największych gospodarkach UE. Dla rynków jest to wyraźna sugestia, że EBC powinno porzucić zachowawczą retorykę i dopuścić więcej tlenu do unijnej gospodarki, zwłaszcza biorąc pod uwagę stabilne oczekiwania inflacyjne i już będące w celu HICP. Wyceniane przez rynek szanse na podwójną, 50-punktową obniżkę stóp w grudniu rosną na koniec tygodnia z 10 do 50 proc." - komentuje Aleksander Jabłoński, analityk rynków finansowych XTB.
Także Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ, zwraca uwagę na oczekiwania kierowane pod adresem EBC. "Perspektywa mocniejszych cięć stóp przez ECB staje się coraz bardziej realna. Tymczasem utrzymująca się relatywna siła amerykańskiej gospodarki (do czasu) i spekulacje, na ile Donald Trump rzeczywiście wpłynie poprzez swoje działania na przyszłą ścieżkę inflacji, sprawiają, że rynki ograniczają swoje oczekiwania co do działań FED" - komentuje Marek Rogalsk.
Wyjaśnijmy, że euro traci w wyniku słabszych odczytów z Niemiec. Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług Niemiec, przygotowywany przez S&P Global, wyniósł w listopadzie 49,4 pkt. wobec 51,6 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. Natomiast PMI w sektorze przemysłowym Niemiec wyniósł w listopadzie 43,2 pkt. wobec 42,8 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. PMI w sektorze przemysłowym strefy euro wyniósł w listopadzie 45,2 pkt. wobec 46 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca.