W ciągu dnia złoty osłabił się w stosunku do szwajcarskiej waluty - rano frank notowany był na poziomie 4,54 zł. W przypadku dolara następowały wahania od 3,70 do 3,73 zł. Kurs euro pozostał stabilny.
Dolar stabilny mimo konfliktu w Iranie
Poniedziałek był pierwszym dniem roboczym po przeprowadzeniu ataku USA na Iran, a także groźbie zamknięcia Cieśniny Ormuz - kluczowego szlaku eksportu ropy z Zatoki Perskiej. Jak wskazują analitycy Ebury, to właśnie wojna między Izraelem a Iranem, za sprawą decyzji Donalda Trumpa, staje się głównym czynnikiem warunkującym handel na rynku walutowym.
"Krajowe dane mają dezinflacyjny rys. Odczyty z ostatnich dni pokazały, że inflacja bazowa spadła do najniższego od czerwca 2021 r. poziomu 3,3 proc. Wszystkie dane z poniedziałku (23.06) mają podobny wydźwięk. Dynamika płac, prawdopodobnie najważniejsza z nich, wróciła do trendu spadkowego po wzroście w kwietniu i zaskoczyła w dół (8,4 proc.), wzmacniając przekonanie, że presja cenowa w Polsce będzie w dalszym ciągu kierować się w dół. Wydaje się, że zaskoczenia w dół widoczne w różnych odczytach ciążą w poniedziałek nieznacznie złotemu, wzmacniając wyprzedaż z powodu napięć na Bliskim Wschodzie. Ruchy są jednak ograniczone, a para EUR/PLN utrzymuje się w wąskim przedziale." - wskazali w komentarzu.
"Pod koniec ubiegłego tygodnia utrzymywała się duża niepewność na rynkach finansowych. W piątek amerykańskie indeksy giełdowe spadały, a rentowności amerykańskich obligacji lekko się obniżyły. Kurs EURUSD wahał się nieznacznie i pozostawał w okolicy 1,15. Kurs EURPLN w piątek przejściowo spadł do 4,26, ale obecnie jest notowany w okolicy 4,27. Rentowności krajowych obligacji wzrosły. Po weekendowym ataku USA na instalacje nuklearne w Iranie w centrum uwagi znalazły się ceny ropy naftowej, które przejściowo wzrosły powyżej 80 USD/bbl i były najwyższe od stycznia 2025." - zauważyli ekonomiści PKO BP.
